New York
63°
Showers in the Vicinity
7:02 am6:23 pm EDT
9mph
92%
30.19
SunMonTue
64°F
63°F
68°F
Jesteśmy z Polonią od 1971 r.
Wiadomości
Świat

Wlk. Brytania, Kanada i Australia uznały państwowość Palestyny. Netanjahu: Absurdalna nagroda za terror

21.09.2025

Szefowie rządów: Kanady – Mark Carney, Australii – Anthony Albanese i Wielkiej Brytanii – Keir Starmer, w niedzielę, w osobnych komunikatach, ogłosili, że ich kraje uznają państwowość Palestyny.

Jako pierwszy oświadczenie wydał premier Kanady, co oznacza, że państwo to było pierwszym spośród krajów G7, nieformalnej grupy największych światowych potęg gospodarczych, które uznało suwerenność Palestyny.

W komunikacie na platformie X Carney napisał, że „Kanada uznaje państwo palestyńskie i oferuje partnerstwo w budowaniu pokojowej przyszłości zarówno dla państwa palestyńskiego, jak i państwa Izrael”.

Chwilę później oświadczenie wydał Albanese stwierdzają, że „Australia uznaje uzasadnione i od dawna pielęgnowane aspiracje narodu palestyńskiego do posiadania własnego państwa”.

„Prezydent Autonomii Palestyńskiej uznał prawo Izraela do istnienia i zobowiązał się wobec Australii do przeprowadzenia demokratycznych wyborów i dokonania znaczących reform w dziedzinie finansów, zarządzania i edukacji” – czytamy w komunikacie. Australia należy do G20, czyli międzynarodowego forum skupiającego 19 kluczowych państw świata oraz Unię Europejską i Unię Afrykańską.

Następnie premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer obwieścił uznanie suwerenności Palestyny. – Dziś, aby ożywić nadzieję na pokój i rozwiązanie dwupaństwowe, oświadczam jasno, jako premier tego wspaniałego kraju, że Wielka Brytania formalnie uznaje państwo palestyńskie – stwierdził szef rządu.

Wielka Brytania jest jednym z pięciu stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ i również należy do G7.

– Dołączamy do ponad 150 krajów, które uznają państwo palestyńskie – podkreślił Starmer, dodając, że decyzja ta jest „zobowiązaniem dla narodu palestyńskiego i izraelskiego, że może istnieć lepsza przyszłość”.

Premier zapowiedział nałożenie przez Wielką Brytanię kolejnych sankcji na terrorystyczne ugrupowanie Hamas w najbliższych tygodniach. – To rozwiązanie nie jest nagrodą dla Hamasu, ponieważ oznacza, że Hamas nie ma przyszłości, nie ma żadnej roli w rządzie, nie ma żadnej roli w kwestiach bezpieczeństwa. Już nałożyliśmy sankcje na Hamas i pójdziemy dalej. Zleciłem prace nad nałożeniem sankcji na innych działaczy Hamasu w nadchodzących tygodniach – dodał.

Obok Kanady i Wielkiej Brytanii, także Francja, należąca do G7, przedstawiła w lipcu plan uznania niepodległości Palestyny. Oczekuje się, że uczyni to w nadchodzącym tygodniu podczas 80. Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Francja również jest stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ.

Niemcy i Włochy, które także należą do grupy G7, jasno dały do zrozumienia, że na razie nie zamierzają pójść w ich ślady. Podobnie jak inne rządy europejskich państw, uważają, że uznanie suwerenności Palestyny powinno być częścią negocjacji dotyczących uznania dwupaństwowości.

Japonia, chcąc utrzymać dobre stosunki ze Stanami Zjednoczonymi, także nie zamierza uznać Palestyny. Prezydent USA Donald Trump jednoznacznie sprzeciwia się suwerenności państwa palestyńskiego.

Na początku tego tygodnia komisja śledcza ONZ doszła do wniosku, że Izrael dopuścił się ludobójstwa na Palestyńczykach w Strefie Gazy. Izrael potępił tę informację jako „zniekształconą i fałszywą”.

Izraelska armia rozpoczęła ofensywę w Strefie Gazy w odpowiedzi na atak Hamasu na Izrael 7 października 2023 r., w którym zginęło około 1200 osób, a 251 zostało wziętych jako zakładnicy. W wyniku działań odwetowych armii izraelskiej śmierć poniosło co najmniej 65 141 Palestyńczyków.

Ministerstwo zdrowia kontrolowane przez Hamas poinformowało, że w wyniku niedożywienia i głodu w wyniku wojny w Strefie Gazy zmarło dotychczas 435 osób, w tym cztery między piątkiem a sobotą.

Z Londynu Marta Zabłocka(PAP)

mzb/ mal/

Netanjahu: Uznanie Palestyny to zagrożenie dla Izraela i „absurdalna nagroda za terror”

Premier Benjamin Netanjahu oświadczył w niedzielę, że utworzenie niepodległego państwa palestyńskiego zagraża interesom Izraela i stanowi „absurdalną nagrodę za terror” Hamasu. Zapowiedział, że w najbliższych dniach Izrael zareaguje na uznawanie Palestyny przez kolejne państwa świata.

W niedzielę państwowość Palestyny uznały Kanada, Australia i Wielka Brytania. W poniedziałek ma to uczynić Francja. Taką decyzję zapowiedziała też m.in. Portugalia, Belgia i Luksemburg. Te działania są krytykowane przez Izrael i USA.

– Będziemy musieli walczyć na forum ONZ i we wszystkich innych miejscach przed kierowaną pod naszym adresem fałszywą propagandą i wezwaniami do utworzenia państwa palestyńskiego, co zagrażałoby naszemu istnieniu i stanowiło absurdalną nagrodę za terror – oświadczył Netanjahu przed niedzielnym posiedzeniem rządu.

Zapowiedział, że społeczność międzynarodowa „w najbliższych dniach” pozna reakcję Izraela. Premier dodał, że podczas swojego zaplanowanego na piątek wystąpienia przed Zgromadzeniem Ogólnym ONZ „przedstawi prawdę”, która nie jest tylko racją Izraela, ale też „obiektywną prawdą w sprawie sprawiedliwej walki z siłami zła i (izraelskiej – PAP) wizji prawdziwego pokoju – pokoju poprzez siłę”.

Obecny izraelski rząd sprzeciwia się powstaniu państwa palestyńskiego, które ten naród chciałby utworzyć na terenie Strefy Gazy, Zachodniego Brzegu Jordanu i Jerozolimy Wschodniej. Powstanie niepodległej Palestyny jest elementem tzw. rozwiązania dwupaństwowego, które miałoby zakończyć konflikt izraelsko-palestyński. Takie podejście jest popierane m.in. przez ONZ, UE, państwa arabskie czy Autonomię Palestyńską.

Zachodni Brzeg pozostaje pod izraelską okupacją, ale jest współadministrowany przez Autonomię Palestyńską. Jerozolima Wschodnia została anektowana przez Izrael, czego nie uznała większość państw świata. W Strefie Gazy od blisko dwóch lat trwa wojna Izraela przeciwko rządzącemu tym terytorium Hamasowi.

Obecnie ok. 150 krajów formalnie uznaje Palestynę jako państwo. W praktyce Palestyna nie ma jednak jednolitego terytorium, spójnej administracji czy kontroli nad granicami. Uznanie jej państwowości jest gestem dyplomatycznym, który nie zmienia sytuacji Palestyńczyków.

Kwestię powstania państwa palestyńskiego komplikuje obecność ponad pół miliona żydowskich osadników na zamieszkiwanym przez ok. 3 mln Palestyńczyków Zachodnim Brzegu.

W Izraelu prawicowi politycy nawołują do anektowania Zachodniego Brzegu lub jego znacznej części, argumentując to m.in. racjami historycznymi i względami bezpieczeństwa.

Z Jerozolimy Jerzy Adamiak (PAP)

adj/ mal/

Podobne artykuły

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

baner