Nowy Jork został uznany przez serwis WalletHub za najlepszy stan w USA dla kierowców w wieku nastoletnim – wynika z opublikowanego niedawno raportu. Empire State wysunął się na prowadzenie wśród reszty regionów USA dzięki niskiemu wskaźnikowi wypadków śmiertelnych i rygorystycznym przepisom – uważają analitycy.
W rankingu WalletHub zbadano wszystkie 50 stanów pod kątem 23 wskaźników – w tym statystyk dotyczących wypadków oraz lokalnych regulacji.
Nowy Jork zajął pierwsze miejsce w klasyfikacji ogólnej, a także w kategorii przepisów dotyczących ochrony pasażerów, jazdy pod wpływem środków odurzających oraz zakazu używania telefonu podczas prowadzenia. Stan uplasował się na drugim miejscu pod względem liczby ofiar śmiertelnych wśród nastoletnich kierowców i na piątym miejscu pod względem liczby zatrzymań za jazdę pod wpływem alkoholu w tej grupie.
Eksperci wskazują, że kluczowe znaczenie dla wyniku stanu mają połączenie surowych przepisów i edukacji.
„Nowy Jork ma drugą najniższą liczbę ofiar śmiertelnych wśród nastoletnich kierowców” – powiedział analityk WalletHub Chip Lupo i zwrócił uwagę, że w tej samej grupie nowojorczyków odnotowano także niski odsetek wykroczeń związanych z używaniem telefonu za kierownicą oraz jazdą pod wpływem alkoholu.
Autorzy raportu przypominają, że średnio ośmioro amerykańskich nastolatków w całym kraju ginie każdego dnia w wypadkach drogowych. Najczęstszymi przyczynami kolizji i wypadków są: brak koncentracji na drodze podczas jazdy (m.in. przez pisanie wiadomości tekstowych), nadmierna pewność siebie u młodych kierowców oraz brak dojrzałych umiejętności decyzyjnych.
Red. JŁ