Departament Policji Miasta Nowy Jork (NYPD) prowadzi rozmowy z firmą American Robotics z Maryland ws. dostarczenia technologii do usuwania z przestrzeni powietrznej „nieautoryzowanych dronów”. Policyjne bezzałogowce miałyby ścigać nielegalnie wykorzystywane drony, a następnie łapać je w specjalną siatkę.
NYPD planuje wykorzystanie nowatorskiej metody przechwytywania „nieautoryzowanych dronów”. Chodzi o urządzenia, które nielegalnie wlatują na teren, gdzie umiejscowiona jest infrastruktura strategiczna – np. elektrownie i obiekty wojskowe – oraz do innych przestrzeni, w który nie powinni się znaleźć.
Nowojorska policja negocjuje zakup technologii American Robotics – przedsiębiorstwa z Maryland, będącego częścią Ondas Holdings. „Iron Drone Raider” to system, który potrafi wykrywać, śledzić i unieszkodliwiać niemile widziane drony na wskazanej przestrzeni. Technologia obejmuje rozwiązania wykorzystujące sztuczną inteligencję oraz specjalne bezzałogowce przechwytujące. Urządzenia te, które można określić mianem „myśliwskich” dronów, rozwijają szybszą prędkość, a do unieszkodliwiania celów wykorzystują specjalną siatkę.
Po wykryciu zagrożenia system automatycznie podrywa drona przechwytującego. Urządzenie korzystające z kamer dziennych i nocnych podąża za celem, a następnie wyrzuca sieć, w którą nieautoryzowany bezzałogowiec jest łapany i de facto unieszkodliwiany. Cały proces jest w pełni automatyczny i nie wymaga udziału człowieka. System może działać bez przerwy – 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu.
W ubiegłym roku w całych Stanach Zjednoczonych odnotowano dziesiątki tysięcy naruszeń przestrzeni powietrznej nad strategicznymi obiektami przez prywatne drony. Tylko w grudniu FBI otrzymało 5 tys. tego typu zgłoszeń.
Istnieje wiele innych sposobów radzenia sobie z nieautoryzowanymi bezzałogowcami – w tym wykorzystanie lasera, broni palnej, zakłócanie sygnału oraz cyberataki – jednak są to metody dużo kosztowniejsze, niż drony pościgowe. Tego typu urządzenia są wykorzystywane już w warunkach bojowych, m.in. na Ukrainie.
Red. JŁ