New York
45°
Clear
7:13 am6:58 pm EDT
6mph
45%
29.84
TueWedThu
64°F
52°F
50°F
Jesteśmy z Polonią od 1971 r.
Publicystyka
Społeczeństwo
Polonia

Odszedł dr Roman Pabis – anioł w ludzkiej postaci

28.01.2025
POLON-Dr Roman Pabis-1 - Dr Roman Pabis zmarł w wieku 87 lat / Foto: ARCHIWUM KLINIKI UNITAS

W wieku 87 lat zmarł dr Roman Pabis, założyciel działającego na Manhattanie Instytutu Zdrowia Psychicznego Unitas. Tę kultową klinikę prowadził przez prawie połowę swojego życia. Był osobą o wielkim sercu i szlachetnej duszy, a poprzez swoją dobroć, oddanie oraz poświęcenie pomógł setkom osób powrócić do zdrowia i normalnego funkcjonowania. Niezwykle zasłużył się dla Polonii, a nawet stał się jej ikoną.

Wojtek Maślanka

Wiadomość o śmierci dr. Romana Pabisa została przyjęta z ogromnym smutkiem zarówno przez pracowników i pacjentów Instytutu Zdrowia Psychicznego Unitas, jak również przez osoby, które z niego nie korzystały, ale znały jego założyciela i wieloletniego dyrektora, a także jego osiągnięcia. Dr Roman Pabis zmarł 10 grudnia 2024 roku w Nowym Jorku. Przeżył 87 lat. Został pochowany 19 grudnia na Mt. Calvary Cemetery w White Plains, NY.

Pozostawił po sobie pustkę zarówno w prowadzonej od 1983 roku klinice Unitas jak również w polonijnym środowisku Nowego Jorku, z którym był związany od końca lat sześćdziesiątych, kiedy to zdecydował się na wyjazd z Polski do Stanów Zjednoczonych. Po przyjeździe do Wielkiego Jabłka początkowo pracował na oddziale psychiatrycznym Coney Island Hospital na Brooklynie. W USA zdobył dwa doktoraty: z psychologii klinicznej i dziecięcej oraz z medycyny. Wykładał neuropsychologię na studiach doktoranckich na St. John’s University na Queensie, a także publikował naukowe artykuły na temat psychologii, filozofii i religii. Nade wszystko jego życiową misją było dobro i zdrowie każdego spotkanego człowieka. 

Dr Roman Pabis był zawsze chętny do niesienia pomocy / Foto: ARCHIWUM KLINIKI UNITAS

WSPOMNIENIA

Zmarły dr Roman Pabis na pewno na długo pozostanie w pamięci osób, które choć przez chwilę miały z nim kontakt, a zwłaszcza wśród jego pacjentów i współpracowników. Każdy, z kim rozmawia się na jego temat, zwraca uwagę na wyjątkowość, szlachetność i niepowtarzalność jaką się cechował, a także na dobroć, chęć niesienia pomocy oraz całkowite poświęcenie i oddanie swojej pracy na rzecz osób potrzebujących leczenia i wsparcia.

W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych pomógł wielu naszym rodakom, którzy z różnych powodów musieli emigrować z Polski i nie potrafiąc zaadaptować się w nowej rzeczywistości popadli w różne nałogi lub depresję. Wśród nich byli także znani artyści oraz ludzie, którzy w kraju zajmowali wysokie stanowiska. Zresztą taką postawę reprezentował do końca swoich dni. Dlatego też wiadomość o śmierci dr. Romana Pabisa zasmuciła praktycznie całe polonijne środowisko.

„Dla mnie, podobnie jak dla wszystkich pracowników, była to bardzo przykra wiadomość, tym bardziej, że klinika Unitas wszystkim się kojarzy z dr. Romanem. Dlatego każdy z nas, mimo że wiedzieliśmy o jego problemach zdrowotnych był w szoku” – podkreśla psychoterapeutka Dagmara Hałyno, pracująca od 12 lat w Instytucie Zdrowia Psychicznego Unitas. Dodaje, że jego odejście jest ogromną stratą dla całej Polonii, a zwłaszcza dla kliniki, nawet jeśli w ostatnim czasie, z uwagi na chorobę, nie był on w niej aż tak bardzo aktywny.

„Dla naszych pacjentów była ona nie tylko ostoją, ale wręcz drugim domem” – zaznacza nasza rozmówczyni. Zwraca też uwagę, że wszyscy bardzo szanowali zmarłego doktora, który całe swoje życie poświęcił, żeby pomagać innym.

„Jego życzliwość i dobroć w połączeniu z wiedzą i doświadczeniem oraz ogólnym poczuciem człowieczeństwa była zawsze bardzo pozytywnie odbierana przez wszystkich. Wiele osób, a nawet całych rodzin przez długie lata korzystało z kliniki Unitas z uwagi na dr. Romana Pabisa. To w jaki sposób wpłynął na innych ludzi i to nie tylko spośród Polonii, spowodowało, że czuli się tam bardzo dobrze  traktowali to miejsce jako swoją ostoję, a nawet drugi dom” – wyjaśnia Dagmara Hałyno. Według niej, na pewno dużą rolę odgrywał w tym wszystkim także serdeczny uśmiech dr. Romana Pabisa, dobre słowo, a nawet żarty, które często rozładowywały napięcie i powodowały, że nawet ciężkie sprawy odbierane były ze specyficzną lekkością.

Śmierć założyciela Instytutu Zdrowia Psychicznego Unitas przygnębiła także jego byłych współpracowników.

„Towarzyszył mi ogromny smutek i poczucie tego, że odszedł naprawdę człowiek wielki i zasłużony dla polonijnego środowiska” – w ten sposób naszą rozmowę rozpoczyna Katarzyna Fiorita, która przez 5 lat pracowała w klinice Unitas jako psychoterapeuta ogólny. W dodatku znała dr. Romana Pabisa od bardzo dawna i miała przyjemność bezpośrednio z nim współpracować, przez co wiadomość o jego śmierci niesamowicie ją dotknęła.

„Był wyjątkową i bardzo skromną osobą cechującą się dużą pokorą życiową i szacunkiem wobec drugiego człowieka. Takich ludzi już teraz nie spotyka się zbyt często – podkreśla nasza rozmówczyni. – Pacjenci go uwielbiali. Miał umiejętność widzenia drugiego człowieka przez pryzmat jego cierpienia, w dodatku do każdego podchodził z wielkim szacunkiem. Dla wielu osób był ikoną jeśli chodzi o psychoterapię i niesienie pomocy innym oraz zaangażowanie się w dobro innego człowieka. Wiele osób podkreślało, że czuli od niego dobroć i zaangażowanie oraz ogromne człowieczeństwo. Wszyscy pacjenci wypowiadali się o nim bardzo ciepło” – wspomina Katarzyna Fiorita, która obecnie jest psychoterapeutką w prywatnej praktyce na Williamsburgu. Jednak bardzo cieszy się z kilkuletniego doświadczenia zdobytego podczas pracy w klinice dr. Romana Pabisa, co było także jej wielkim marzeniem od samego początku pobytu w Nowym Jorku.

„Stworzył on miejsce, które jest naprawdę wyjątkowe, klinikę przez którą przewinęły się tysiące pacjentów, ale także wielu terapeutów okazujących pomoc, prócz Polonii, także ludziom z różnych innych grup etnicznych” – stwierdza Katarzyna Fiorita.

W podobnym tonie wypowiedziała się dr Monika Herrera, która przez jakiś czas również była związana z kliniką Unitas.

„Z głębokim smutkiem przyjęłam wiadomość o śmierci dr. Romana Pabisa, człowieka, który był moim mentorem podczas stażu podoktorskiego” – podkreśla nasza rozmówczyni, prowadząca obecnie na Manhattanie swoją klinikę psychologiczną Nadzieja/Hope.

„Jego odejście pozostawia w moim sercu pustkę, której nie da się wypełnić. Kiedy myślę o doktorze, widzę nie tylko wybitnego psychologa, ale także niezwykłego człowieka, którego mądrość, empatia i intuicja były dla mnie nieocenione. Jego życie i praca były prawdziwym przykładem tego, jak wielki wpływ można mieć na innych, i jak można z pasją dążyć do zrozumienia ludzkiej psychiki” – opowiada dr Monika Herrera. Jak podkreśla dużo się od niego nauczyła przez co stał się on jej mentorem i wzorem do naśladowania.

„Percepcja doktora jako anioła w ludzkiej postaci nie jest przesadą. Jego empatia i gotowość do ofiarowania swojego serca Polakom sprawiały, że każdy moment spędzony z nim był prawdziwym skarbem. Był nie tylko moim bezpośrednim przełożonym, ale także przewodnikiem, który z niebywałą cierpliwością i zrozumieniem prowadził mnie przez zawirowania psychologicznego świata. Dr Pabis miał niezwykły dar analizy osobowości, co pozwoliło nam prowadzić nieskończone dyskusje, które były zarówno inspirujące, jak i wzbogacające. Jego zdolność do dostrzegania niuansów w zachowaniu ludzi oraz głębokie zrozumienie ich emocji sprawiały, że każdy kontakt z nim był lekcją, której nie da się zapomnieć” – wspomina nasza rozmówczyni.

Zapewnia też, że ich wspólne rozmowy były dla niej nie tylko źródłem wiedzy, ale także prawdziwej radości. Prowadziła je nawet wtedy gdy otworzyła swoją prywatną praktykę. Zresztą nawet w pierwszym roku jej funkcjonowania regularnie konsultowała się z nim, korzystając z jego nieocenionej wiedzy i doświadczenia.

„Rady dr. Romana Pabisa były zawsze trafne, a jego podejście do każdego przypadku pełne zrozumienia i szacunku” – wyjaśnia właścicielka kliniki psychologicznej Nadzieja/Hope. Dodaje, że starał się on pomagać każdemu, który potrzebował jakiegokolwiek wsparcia. Okazywał je nawet w stosunku do osób, którym wcześniej nie potrafił nikt pomóc i często udawało mu się wyciągnąć je z beznadziejnej sytuacji czy to psychicznej czy też związanej z jakimś uzależnieniem. Posiadał niesamowitą intuicję. Wystarczyło, że przez chwilę popatrzył na danego człowieka i potrafił powiedzieć co go „gryzie” i z czym się zmaga. Dlatego też obecnie jej największym marzeniem jest stać się tak dobrym człowiekiem i psychologiem, jakim był dr Roman Pabis.

„Jego mądrość, poczucie humoru oraz intuicja pozostaną ze mną na zawsze. Był on nie tylko moim mentorem, ale także prawdziwym przyjacielem. Jego dziedzictwo będzie trwać w mojej praktyce i w sercach wszystkich, którym pomógł. Z głębi duszy dziękuję mu za wszystko, co dla mnie zrobił. Jego światło zawsze będzie jaśniało w mojej pamięci i w sercach tych, którzy go znali. Będę dążyła do tego, by jego wartości i podejście do życia były moim przewodnikiem w mojej pracy i codziennym życiu. Jego duch będzie zawsze obecny w moim sercu, a ja zrobię wszystko, aby uczcić jego pamięć, kontynuując jego misję niesienia pomocy innym” – zapewnia dr Monika Herrera.

Dr Roman Pabis zmarł w wieku 87 lat / Foto: ARCHIWUM KLINIKI UNITAS

KULTOWA KLINKA

Pamięć i dziedzictwo jakie pozostawił po sobie zmarły dr Roman Pabis – jak widać z przytoczonych wypowiedzi – na pewno będą pielęgnowane poprzez działalność osób, którym zaszczepił on odpowiednie wartości, i dla których stał się wzorem do naśladowania. Będą się także rozwijały w miejscu, które niewątpliwie jest jego największym dziełem – w cieszącym się nieustannie dobrą opinią Instytucie Zdrowia Psychicznego Unitas. Właśnie tam, od ponad 40 lat, nasi rodacy mogą znaleźć pomoc związaną z przezwyciężaniem różnych problemów dotyczących zaburzeń emocjonalno-psychicznych, uzależnienia od alkoholu i narkotyków, a obecnie także związanych z różnymi innymi chorobami.

Klinika Unitas od wielu lat cieszy się również renomą wśród Amerykanów i imigrantów z całego świata. Wymowny jest adres, pod którym znajduje się jej siedziba – 57 Saint Mark’s Place na Manhattanie. Właśnie tam kiedyś działał owiany legendą Club 57, w którym swoje kariery rozpoczynało wielu światowych artystów, ale również było to miejsce gdzie alkohol i narkotyki zrujnowały życie wielu ludziom. Dzięki dr. Romanowi Pabisowi od ponad czterech dekad jest tam prawdziwa oaza zdrowia i pozytywnej energii.

Dla dr. Romana Pabisa klinika Unitas była drugim domem / Foto: ARCHIWUM KLINIKI UNITAS

Podobne artykuły

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

baner