W rezolucji, która ma być przyjęta na poniedziałkowym szczycie państw arabskich i muzułmańskich w Dosze, znajdzie się krytyka Izraela za podważanie pokoju i pespektyw normalizacji w regionie – napisała agencja Reutera, która dotarła do szkicu dokumentu.
Według rezolucji „brutalny izraelski atak na Katar i kontynuacja wrogich działań Izraela, w tym ludobójstwa, czystek etnicznych, głodu, oblężenia i działań kolonizacyjnych i politycznej ekspansji, zagrażają perspektywom pokoju i koegzystencji w regionie”.
W dokumencie dodano, że izraelskie działania zagrażają też „wszystkiemu, co zostało osiągnięte na drodze normalizacji z Izraelem, w tym już zawartym i przyszłym porozumieniom”.
Izrael przeprowadził we wtorek nalot na Dohę. Celem ataku było zabicie rezydujących tam przywódców Hamasu, według dotychczasowych doniesień w uderzeniu nie zginął jednak żaden z nich.
Atak wywołał falę stanowczej krytyki ze strony m.in. ONZ, państw europejskich i arabskich, a także samego Kataru.
Władze Kataru zwołały na poniedziałek szczyt przywódców państw regionu. Weźmie w nim udział m.in. prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas. Według zapowiedzi wśród spodziewanych gości są też m.in. prezydenci Iranu i Turcji, Masud Pezeszkian i Recep Tayyip Erdogan.
W niedzielę odbyło się przygotowawcze spotkanie szefów dyplomacji. Premier Kataru Mohammed bin Abdulrahman as-Sani powiedział, że nadszedł czas, by społeczność międzynarodowe „położyła kres podwójnym standardom i ukarała Izrael za wszystkie popełnione przez niego zbrodnie”.
Izraelski atak na Katar wywołał poważne reakcje, ponieważ był pierwszym tego typu nalotem na państwo, które pozostaje w sojuszu z USA. Bogaty w surowce mineralne Katar odgrywa ważną rolę w regionie, na jego terenie znajduje się m.in. największa baza amerykańskich wojsk w regionie.
Katar jest też wraz z Egiptem i USA pośrednikiem w negocjacjach na temat rozejmu w Strefie Gazy.
Premier Izraela Benjamin Netanjahu podkreśla, że zabicie liderów Hamasu przyspieszy zakończenie trwającej od blisko dwóch lat wojny. Katar oskarża Izrael, że poprzez atak sabotuje negocjacje dążące do zawarcia rozejmu.
Wojna Izraela z Hamasem w Strefie Gazy wybuchła po ataku tej rządzącej Strefą Gazy organizacji 7 października 2023 r. Według kontrolowanych przez Hamas władz lokalnych w izraelskim odwecie zginęło do tej pory ponad 64,8 tys. Palestyńczyków.
Atak na Katar wywołał też szersze obawy o perspektywę popieranej przez USA normalizacji stosunków między Izraelem a arabskimi państwami Zatoki Perskiej. Nalot wzbudził krytykę m.in. Zjednoczonych Emiratów Arabskich, które za poprzedniej kadencji prezydenta Donalda Trumpa nawiązały oficjalne relacje z Izraelem. (PAP)
adj/ ap/