Jagiellonia Białystok wygrała w Serbii z FK Novi Pazar 2:1 (1:1) w pierwszym meczu drugiej rundy eliminacyjnej piłkarskiej Ligi Konferencji. Spotkanie rewanżowe w Polsce odbędzie się 31 lipca.
FK Novi Pazar – Jagiellonia Białystok 1:2 (1:1).
Bramki: 0:1 Dimitris Rallis (9), 1:1 Ejike Opara (19), 1:2 Afimico Pululu (90+5).
Żółte kartki: FK Novi Pazar – Ejike Opara, Matija Malekinusic, Ivan Davidovic. Jagiellonia – Cezary Polak, Bernardo Vital, Miki Villar, Afimico Pululu.
Czerwona kartka: FK Novi Pazar – Ivan Davidovic (88. minuta – za drugą żółtą)
Sędzia: Matthew De Gabriele (Malta). Widzów: 6271.
FK Novi Pazar: Zeljko Samcovic – Jovan Marinkovic, Ahmed Hadzimujovic, Numan Kurdic, Nemanja Miletic – Ivan Davidovic, Semir Alic – Bob Omoregbe (71. Samson Onomigho), Adem Ljajic, Matija Malekinusic (62. Abdulsamed Abdullahi) – Ejike Opara (79. Mihajlo Petkovic).
Jagiellonia Białystok – Sławomir Abramowicz – Norbert Wojtuszek, Bernardo Vital, Yuki Kobayashi (71. Dusan Stojinovic), Cezary Polak – Alejandro Pozo (63. Miki Villar), Leon Flach (63. Dawid Drachal), Taras Romanczuk, Oskar Pietuszewski (46. Alejandro Cantero) – Jesus Imaz, Dimitris Rallis (72. Afimico Pululu).
Po porażce białostoczan 0:4 na inaugurację ekstraklasy z beniaminkiem z Niecieczy, sztab szkoleniowy Jagiellonii dokonał kilku zmian w składzie. Zagrali ze sobą w parze obaj nowi stoperzy – Bernardo Vital i Yuki Kobayashi, na lewej obronie Bartłomieja Wdowika zastąpił Cezary Polak, od początku zagrali Alejandro Pozo i Dimitris Rallis.
Toczony w upale i przy gorącym dopingu miejscowych kibiców mecz rozpoczął się spokojnie, ale już w dziewiątej minucie Jagiellonia objęła prowadzenie. Nowy napastnik białostoczan, Grek Dimitris Rallis, dostał prostopadłe podanie w pole karne od Jesusa Imaza i strzałem z pierwszej piłki zdobył swoją pierwszą bramkę w Jagiellonii.
Po jego golu na trybunach doszło do krótkich zamieszek, sędzia przez blisko pięć minut czekał ze wznowieniem gry. W 16. min Rallis powinien podwyższyć wynik; z kilku metrów uderzył głową, ale wprost w bramkarza serbskiego zespołu.
Trzy minuty później gospodarze wyrównali – prostopadłe podanie w pole karne otrzymał Nigeryjczyk Ejike Opara i płaskim strzałem pokonał Sławomira Abramowicza.
Po stracie gola Jagiellonia starała się utrzymywać przy piłce i nie forsować tempa. Poza strzałami z dystansu nie stwarzała też zagrożenia pod bramką przeciwnika. W 43. min w dobrej sytuacji znalazł się Imaz, ale z pierwszej piłki przestrzelił. W odpowiedzi piłkarze FK Novi Pazar próbowali uderzeń zza pola karnego, wszystkie były niecelne.
Drugą połowę lepiej zaczęli gospodarze. W 50. min rajd prawą stroną Boba Omoregbe zakończył się bardzo dobrym dośrodkowaniem, ale ostatecznie obrońcy Jagiellonii zdołali wybić piłkę za bramkę. W tej fazie meczu mnożyły się rzuty rożne dla miejscowych, ale im bliżej było końca spotkania, tym bardziej spadało tempo, gra była rwana, dużo było przerw.
Spotkanie rozstrzygnęło się w końcówce. W 88. minucie, za drugą żółtą, czerwoną kartkę obejrzał pomocnik serbskiej drużyny Ivan Davidovic. Jagiellonia wykorzystała grę w przewadze i w doliczonym czasie gry uzyskała gola dającego cenne zwycięstwo. Akcję prawą stroną rozpoczął Norbert Wojtuszek, zagrał do Imaza, ten wyłożył piłkę w polu karnym Afimico Pululu, a najlepszy strzelec Ligi Konferencji w poprzednim sezonie płaskim strzałem z pierwszej piłki trafił do siatki.
Robert Fiłończuk (PAP)
rof/ pp/
Piłkarze Legii Warszawa zremisowali na wyjeździe z czeskim Banikiem Ostrawa 2:2 (1:1) w pierwszym meczu drugiej rundy kwalifikacji Ligi Europy. Rewanż odbędzie się 31 lipca.
Banik Ostrawa – Legia Warszawa 2:2 (1:1).
Bramki: 1:0 Matej Sin (13), 1:1 Bartosz Kapustka (32), 2:1 Michal Frydrych (65), 2:2 Jean-Pierre Nsame (88-głową).
Żółte kartki – Banik: Jiri Boula. Legia: Rafał Augustyniak, Wahan Biczachczjan.
Sędzia: Christian-Petru Ciochirca (Austria). Widzów: 15 047.
Banik Ostrawa: Dominik Holec – Michal Frydrych, Matej Chalus, Karel Pojezny – David Buchta, Jiri Boula, Tomas Rigo, Daniel Holzer (82. Patrick Kpozo) – Matej Sin (82. Tomas Zlatohlavek), Erik Prekop (90+1 Ladislav Almasi), Filip Kubala (22. Ewerton).
Legia Warszawa: Kacper Tobiasz – Paweł Wszołek, Jan Ziółkowski, Steve Kapuadi, Ruben Vinagre – Bartosz Kapustka (82. Claude Goncalves), Rafał Augustyniak, Juergen Elitim – Kacper Chodyna (64. Wahan Biczachczjan), Ilja Szkurin (62. Jean-Pierre Nsame), Ryoya Morishita (64. Petar Stojanovic).
Legioniści w pierwszej rundzie kwalifikacji Ligi Europy wyeliminowali FK Aktobe. Dwukrotnie pokonali klub z Kazachstanu po 1:0. Banik w zeszłym sezonie zajął trzecie miejsce w wyżej notowanej niż polska czeskiej ekstraklasie i rywalizację w europejskich pucharach zaczął od drugiej rundy kwalifikacji LE.
Gospodarze od początku rzucili się do ataków i już w pierwszej minucie Erik Prekop trafił w poprzeczkę. Po chwili David Buchta niecelnie strzelił z dystansu. W 12. min Filip Kubala wystawił piłkę Matejowi Sinowi, który zwodem ograł Rafała Augustyniaka i Jana Ziółkowskiego po czym umieścił piłkę w bramce. Później piłka przeleciała tuż obok słupka po strzale Tomasa Rigo z rzutu wolnego.
Legia wyrównała w 32. minucie, gdy Paweł Wszołek wycofał piłkę przed pole karne do Bartosza Kapustki, który uderzył bez przyjęcia i pokonał bramkarza Dominika Holca, byłego zawodnika Rakowa Częstochowa i Lecha Poznań.
Za moment Chodyna chciał wkręcić piłkę do bramki z rzutu rożnego, ale Holec ją wypiąstkował. Następnie Legia przeprowadziła groźny kontratak – Wszołek pobiegł prawą stroną i dośrodkował, lecz czeski bramkarz przeciął jego podanie.
Pod koniec pierwszej połowy Ryoya Morishita wygrał pojedynek na lewym skrzydle i dośrodkował w pole karne, a Chodyna spudłował z trzech metrów. Później Japończyk ponownie podał z lewej strony, lecz Wszołek głową przeniósł piłkę nad poprzeczką.
Legioniści szczęście mieli na początku drugiej połowy, gdy David Buchta z bliska trafił w słupek.
Od 65. minuty Banik prowadził 2:1. Goście stracili piłkę przed własnym polem karnym i Michal Frydrych trafił do siatki tuż obok słupka. Środkowy obrońca w latach 2020-22 grał w Wiśle Kraków. Co ciekawe, obecnie nie może występować w lidze czeskiej, gdyż pod koniec poprzedniego sezonu został zawieszony na 10 meczów za złamanie nogi Janowi Klimentowi, z którym grali wspólnie w ekipie „Białej Gwiazdy”, choć zagranie nie było celowe.
Ruben Vinagre w 82. min zdecydował się na strzał z ostrego kąta, lecz Holec pewnie złapał piłkę. Natomiast Tobiasz uratował swój zespół po akcji Patricka Kpozo.
Legia po raz drugi wyrównała w 88. minucie. Petar Stojanovic podał do Juergena Elitima, który dośrodkował w pole karne, a Kameruńczyk Jean-Pierre Nsame głową strzelił gola na 2:2.
W doliczonym czasie po podaniu z rzutu wolnego Frydrych posłał głową piłkę do siatki, ale gol nie został uznany, gdyż czeski obrońca był na spalonym.
W niedzielę Legia zagra na wyjeździe z Koroną Kielce w 2. kolejce ekstraklasy, a w czwartek w Warszawie odbędzie się rewanż z Banikiem. Zwycięzca tej pary w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Europy zagra z NK Celje lub AEK Larnaka.
Maciej Gach (PAP)
mg/ pp/