New York
72°
Fair
6:14 am7:42 pm EDT
5mph
95%
29.98
MonTueWed
86°F
82°F
79°F
Jesteśmy z Polonią od 1971 r.
Wiadomości
Polska

Polskie władze komentują wycofanie żołnierzy USA z Jasionki. Jaki los wschodniej flanki?

08.04.2025

Wycofanie żołnierzy amerykańskich z lotniska w Jasionce było zapowiadane i konsultowane wiele tygodni temu – powiedział we wtorek premier Donald Tusk. Jak mówił, Amerykanie zapewnili, że ich żołnierze nadal będą stacjonowali w Polsce, a decyzja nie oznacza redukcji sił USA w Polsce czy w Europie.

Dowództwo armii USA w Europie i Afryce (USAREUR-AF) ogłosiło planową relokację amerykańskiego personelu i sprzętu wojskowego z podrzeszowskiego lotniska w Jasionce do innych miejsc w Polsce. Jak wskazano w komunikacie, decyzja ma na celu m.in. optymalizację wysiłku ponoszonego przez amerykańskie wojsko i „odzwierciedla miesiące ocen i planowania”, które przeprowadzono w koordynacji z polskimi gospodarzami i innymi sojusznikami z NATO.

Do sprawy odniósł się podczas wtorkowego spotkania z przedstawicielami branży motoryzacyjnej premier Donald Tusk. Jak mówił, wycofanie stamtąd żołnierzy było „zapowiadane i konsultowane już wiele, wiele tygodni temu”.

„To nie jest żadne zaskoczenie, Amerykanie nas o tym uprzedzali i zapewniali, że żołnierze, którzy będą wycofani z okolic Rzeszowa i z Jasionki, będą nadal stacjonowali w Polsce i że nie oznacza to w żaden sposób redukcji sił amerykańskich w Polsce czy w Europie” – zaznaczył szef rządu. „Mówię o zapewnieniach ze strony amerykańskiej. Mam nadzieję, że one się zrealizują i będzie tak, jak nasi sojusznicy zapowiadali” – dodał.

Premier wyraził również satysfakcję z przyjęcia na wtorkowym posiedzeniu rządu projektu ułatwiającego inwestycje w obronność. Projektowane przepisy mają podzielić inwestycje na te kluczowe, jak Tarcza Wschód, oraz strategiczne.

„Przyjęliśmy projekt ustawy, gdzie uprościmy bardzo procedurę, w sposób radykalny, nie będziemy musieli czekać latami na zezwolenia, tylko tam, gdzie to dotyczy bezpośrednio bezpieczeństwa obywateli państwa polskiego, będziemy mogli podejmować te decyzje bardzo szybko” – wskazał premier.

Projekt dot. inwestycji w obronność zakłada podział inwestycji na inwestycje kluczowe, takie jak np. Tarcza Wschód oraz produkcja amunicji, oraz inwestycje strategiczne. W przypadku tych drugich decyzję w uproszczony sposób wydawać ma wojewoda. (PAP)

nl/ mbed/ sdd/

Szef BBN: Wojska USA nie wycofują się z Polski; nie ma decyzji ws. ewentualnej redukcji wojsk USA w Europie

Szef BBN gen. Dariusz Łukowski podkreślił we wtorek, że relokacja amerykańskiego personelu i sprzętu wojskowego z lotniska w Jasionce nie oznacza wycofania wojsk USA z Polski. Jak dodał, mimo to, na razie nie ma żadnych wiążących decyzji ws. ewentualnej redukcji amerykańskich wojsk w Europie.

Dowództwo Armii USA w Europie i Afryce (USAREUR-AF) ogłosiło w poniedziałek planową relokację amerykańskiego personelu i sprzętu wojskowego z podrzeszowskiego lotniska w Jasionce, które jest kluczowym hubem wsparcia Ukrainy od początku pełnowymiarowej rosyjskiej inwazji na ten kraj, rozpoczętej w lutym 2022 r.

„To, co dzieje się wokół Jasionki, jest związane z podjętą decyzją na szczycie w Waszyngtonie w 2024 r. o przejęciu odpowiedzialności za hub logistyczny, który był realizowany przez stronę polską, przez Sojusz. Ustalono, że będzie zajmowała się tym specjalna misja sojusznicza NSATU (NATO Security Assistance and Training for Ukraine – przyp. PAP) pod dowództwem sojuszniczym. Spowodowało to zmianę konfiguracji całej tej operacji” – powiedział szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego gen. Dariusz Łukowski podczas wtorkowego briefingu w Warszawie.

Jak zaznaczył, w efekcie rozmów w Waszyngtonie zapadła decyzja o tym, że „Stany Zjednoczone częściowo zredukują swoją obecność, wycofają pewne elementy związane z utrzymaniem techniki ukraińskiej, przemieszczą się do swoich lokalizacji w Polsce, które uprzednio były przez nich zajmowane i stamtąd będą podejmowały te zadania”. Generał poinformował, że wojska amerykańskie przelokują część sił do baz m.in. w Żaganiu i Powidzu, gdzie są rozbudowane „duże elementy infrastrukturalne, które sprzyjają wykonywaniu tego typu zadania”.

„Dokonano również weryfikacji udziału poszczególnych państw” – dodał. Wytłumaczył, że pod względem ochrony lotniska „cykl rotacyjny został przejęty przez państwa sojusznicze”.

Zaznaczył jednocześnie, że podejmował temat ewentualnej redukcji amerykańskich wojsk w Europie w rozmowie z doradcą prezydenta USA ds. bezpieczeństwa Mikiem Waltzem w zeszłym tygodniu. „Zwrócono mi uwagę, że proces jest w toku, nie ma żadnych wiążących decyzji co do tego, jakie będą redukcje (obecności wojskowej USA – PAP) i czy w ogóle będą redukcje w Europie i jakich państw będzie to dotyczyło” – mówił Łukowski.

Jak wskazał, strona amerykańska „doskonale zdaje sobie sprawę” ze „specyficznego porozumienia”, które zapewnia bardzo korzystne warunki pobytu wojsk amerykańskich w Europie. „Te wszystkie elementy będą pewnie brane pod uwagę w przypadku podejmowania decyzji w przyszłości” – powiedział szef BBN. Zapytany, czy Stany Zjednoczone podały termin, do kiedy określą się w tej kwestii, Łukowski ocenił, że „powinniśmy tę informację otrzymać w ciągu maksymalnie kilku tygodni”.

Szef BBN zapewnił jednocześnie, że „całość operacji w Jasionce nie uległa żadnemu zmniejszeniu czy redukcji”. Wyjaśnił, że decyzja USA w tej sprawie jest motywowana powodami ekonomicznymi. Pytany, czy relokacja jest krokiem do zmniejszenia znaczenia hubu w Jasionce, generał zaprzeczył.

Wyjaśnił, że wszystkie trwające operacje na lotnisku „są wykonywane na tym samym poziomie, o ile nawet nie większym; zdolności nie uległy żadnym zmianom”. Podkreślił, że nie można mówić w tej sytuacji o „żadnych ruchach związanych z wycofywaniem jakichkolwiek wojsk amerykańskich z terytorium Polski”.

Jak mówił Łukowski, takie ruchy odbywają się permanentnie, o czym nie informuje się publicznie, ponieważ są to „typowe ruchy taktyczne na poziomie wojskowym”. Dodał, że w tej sytuacji polskie władze były nawet proszone o nieinformowanie „bez udziału USA o tych zamierzeniach, by nie wywołać niepotrzebnych spekulacji”.

Zapytany, jaki sprzęt ulegnie przeniesieniu z lotniska w Jasionce, Łukowski powiedział, że jest to sprzęt przekazywany stronie ukraińskiej np. czołgi M1 Abrams.

Jak podkreślono w komunikacie opublikowanym w poniedziałek na stronie internetowej dowództwa, to przeniesienie jest „częścią szerszej strategii optymalizowania amerykańskich operacji wojskowych, poprawienia wsparcia sojuszników i partnerów przy jednoczesnym zwiększeniu wydajności”. Zaznaczono, że decyzja „odzwierciedla miesiące ocen i planowania”, które przeprowadzono w koordynacji z polskimi gospodarzami i innymi sojusznikami z NATO.

Jak przekazał PAP resort obrony narodowej, wojska amerykańskie nie wycofują się z Polski, lecz odbywa się zaplanowana wcześniej relokacja pododdziałów. Jak doprecyzował wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, chodzi o przejmowanie odpowiedzialności za hub w Jasionce przez Niemców czy Norwegów.

Rzecznik Dowództwa Armii USA w Europie i Afryce Dave Overson poinformował, że ze względu na potrzebę utrzymania bezpieczeństwa operacyjnego nie może podać szczegółowych informacji o tym, kiedy i dokąd zostanie przeniesiony sprzęt z Jasionki. (PAP)

kl/ iwo/ sno/ par/

Podobne artykuły

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

baner