Sąd w Alabamie: Organizowanie „wyjazdów aborcyjnych” do innych stanów nie może być ścigane

Organizacje pomagające mieszkankom Alabamy wyjeżdżać do innych stanów, by tam przerwać ciążę, nie mogą być za tę pomoc ścigane. O orzeczeniu amerykańskiego sędziego poinformował wtorkowy „New York Times”.

Sędzia uznał, ze prawo do swobodnego przemieszczania się poza stan jest „jednym z najbardziej podstawowych praw konstytucyjnych”. Zauważył w orzeczeniu, że czym innym jest prawo Alabamy do wprowadzania zakazów na swoim terenie, a czym innym próby „egzekwowania przez stan jego wartości i praw (…) poza granicami (…) poprzez karanie własnych obywateli i pomagających im osób za podróżowanie do innego stanu w celu podejmowania tam legalnych działań”.

Przed trzema laty, kiedy Sąd Najwyższy USA umożliwił ograniczenie prawa do przerwania ciąży, Alabama zakazała aborcji. Jej prokurator generalny Steve Marshall powiedział wówczas, że ma prawo ścigać każdego, kto pomógłby kobiecie z Alabamy uzyskać aborcję w innym stanie – przypomniał „NYT”.

Zdaniem obrońców prawa do wyboru zapowiedzi te ograniczały możliwość udzielania pomocy i porad medycznych kobietom chcącym ciążę przerwać. Grupy działające na rzecz praw aborcyjnych złożyły w związku z tym pozew, w którym podkreśliły, że konstytucja USA chroni prawo jednostki do podróży pomiędzy stanami.

Mary Ziegler, historyczka prawa z University of California, uznała, że poniedziałkowe orzeczenie może stać się precedensem, jeśli zostanie zaskarżone i następnie rozpatrzone przez sądy apelacyjne.

Robin Marty, dyrektorka wykonawcza West Alabama Women’s Center w Tuscaloosa, powiedziała, że wiele z kobiet szukających w jej organizacji pomocy ma ograniczony dostęp do informacji, transportu i zasobów.

„Robimy absolutnie wszystko co w naszej mocy, aby zapewnić kobietom bezpieczeństwo od momentu zajścia w ciążę” – powiedziała. – „Nie można być godnym zaufania partnerem, jeżeli ukrywa się przed ludźmi informacje”. (PAP)

os/ mms/