Sliwa porównuje sytuację Wielkiego Jabłka do scenariusza filmu „Ucieczka z Nowego Jorku”

Republikański kandydat na burmistrza Nowego Jorku Curtis Sliwa porównał obecną sytuację miasta do fabuły filmu „Ucieczka z Nowego Jorku”, ostrzegając, że błędy w zarządzaniu, wysokie podatki i rosnąca przestępczość prowadzą do upadku metropolii. Proponuje też rozwiązania: obniżki podatków, reformy budżetowe i zwiększenie liczebności policji.

Curtis Sliwa, założyciel organizacji Guardian Angels, jest jedynym republikańskim kandydatem tegorocznych wyborach – występującym przeciwko dwóm demokratom, z którym jeden, Zohran Mamdani, został nominowany przez partię, a drugi, Andrew Cuomo, startuje jako kandydat niezależny.  

Według najnowszego sondażu Uniwersytetu Quinnipiaca w wyścigu zdecydowanie prowadzi Mamdani z poparciem 46 proc. wyborców, przed byłym gubernatorem Cuomo (33 proc.) i Sliwą (15 proc.). Sliwa – pomimo krytyki nawet ze strony Donalda Trumpa – nie zamierza rezygnować z wyborów pomimo nikłych szans na zwycięstwo w bastionie Partii Demokratycznej. Udział w wyborach wykorzystuje do wytknięcia politycznym rywalom błędów w sztuce zarządzania miastem, które doprowadziły do odpływu z Wielkiego Jabłka inwestycji i mieszkańców. Zdaniem republikanina winne są przed wszystkim wysokie podatki i nadmierne wydatki publiczne.

„Możemy spodziewać się kontynuacji [„Ucieczki z Nowego Jorku” – red.]” – powiedział Sliwa, odnosząc się do dystopijnego klasyka z 1981 roku, a zarazem do masowego exodusu mieszkańców Wielkiego Jabłka do bardziej przystępnych cenowo i fiskalnie regionów USA w ostatnich latach.

W ramach swojego programu Sliwa zapowiedział pięcioletnie zwolnienie z podatku dochodowego dla absolwentów, którzy zdecydują się pozostać w stanie Nowy Jork, oraz ograniczenie wydatków budżetowych o 10 mld dolarów. Według niego priorytetem jest też bezpieczeństwo publiczne, które „warunkuje jakość życia w mieście”. Kandydat opowiada się za zwiększeniem liczby funkcjonariuszy o 7 tys. i likwidacją systemu opłat za wjazd do centrum Manhattanu, który – jak ocenił – uderza w pracowników dojeżdżających tam samochodami.

Podobny program – m.in. w kwestii zwiększenia liczebności policji – prezentuje Andrew Cuomo, który obiecuje 5 tys. dodatkowych funkcjonariuszy w nowojorskim departamencie. Mamdani natomiast, w zupełnej kontrze do wizji Sliwy, planuje przenieść część obowiązków NYPD na nowoutworzony „Departament Bezpieczeństwa Publicznego” oraz pozyskać dodatkowe 10 mld dolarów z podatków dla zamożniejszych mieszkańców Wielkiego Jabłka. W zamian nowojorczycy otrzymaliby m.in. bezpłatną komunikację miejską.

Wybory na burmistrza miasta Nowy Jork odbędą się 4 listopada. Więcej informacji: polish.nycvotes.org.

Red. JŁ