New York
79°
Mostly Cloudy
6:14 am7:42 pm EDT
11mph
66%
29.92
MonTueWed
88°F
82°F
77°F
Jesteśmy z Polonią od 1971 r.
Publicystyka
Społeczeństwo
Warto przeczytać
Sport
Polonia

Spotkanie z polskim Forrestem Gumpem

02.04.2025
Polski Forrest Gump chętnie opowiadał o swoich przygodach związanych z "Run Across USA" / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

Przebiegł całe Stany Zjednoczone pokonując przy tym 5250 kilometrów, czyli odpowiednik 125 maratonów. Potrzebował na to 139 dni oraz 25 par butów, które całkowicie zdarł. Tomasz Sobania dzięki temu zrealizował jedno z największych marzeń swojego życia. Po kilku tygodniach pobytu w Polsce znów pojawił się w Nowym Jorku, gdzie rozpoczął swoją ekstremalną przygodę.

Spotkanie z polskim biegaczem ekstremalnym odbyło się w niedzielne popołudnie, 23 marca, w restauracji Ocean Prime na Maspeth. Wzięło w nim udział około 20 osób, wśród których dominowali członkowie Polska Running Team. Wielu z nich jest zaprzyjaźnionych z Tomaszem Sobanią ponieważ pomagali mu w przygotowaniach związanych z tą nietypową i odważną wyprawą określaną jako „Run Across USA” – stąd też przylgnęło do niego określenie polski Forrest Gump.

Ekstremalny biegacz podczas prelekcji promował także swoje książki, w których opisane są jego sportowe wyczyny / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

Wśród gości był także wicekonsul Mateusz Dębowicz, który również mocno wspierał biegacza, a w dodatku należy do Polska Running Team. Organizacja ta była również organizatorem niedzielnego spotkania. W jego trakcie Tomasz Sobania opowiedział o wielu przygodach jakie go spotkały na trasie od Atlantyku do Pacyfiku, ilustrując wszystko przygotowanymi zdjęciami.

Trasę liczącą 5250 kilometrów, czyli odpowiednik 125 maratonów, pokonał w 139 dni, realizując tym samym założony plan. Ekstremalny bieg rozpoczął 15 września ub.r. w nowojorskim Central Parku, a zakończył po prawie pięciu miesiącach w San Diego, gdzie dobiegł 2 lutego br. Po drodze zatrzymał się przy pomniku Katyń 1940 w Jersey City, wbiegł na słynne „schody Rocky’ego” znajdujące się przed Muzeum Sztuki w Filadelfii. Odwiedził także Waszyngton, gdzie w Kongresie Stanów Zjednoczonych otrzymał amerykańską flagę.

Swoje opowieści Tomasz Sobania ilustrował zdjęciami wyświetlanymi na dużym monitorze / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

„Wcześniej powiewała ona nad Kapitolem. Otrzymałem ją razem z certyfikatem mówiącym o tym, że jest mi wręczona w uznaniu mojej odwagi i determinacji związanej z biegiem przez USA” – opowiadał polski Forrest Gump.

Później było Chicago, gdzie Polonia – podobnie jak w Wielkim Jabłku – zgotowała mu spektakularne powitanie oraz okazała ogromną pomoc.

„Polska organizacja policyjna załatwiła mi eskortę, z którą miałem się spotkać na starcie. Okazało się, że eskorta ta jechała ze mną przez cały maraton czyli 42 kilometry” – wspominał Tomasz Sobania.

Organizatorem spotkania z polski Forrestem Gumpem (w środku) było stowarzyszenie Polska Running Team / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

Wraz z nim po ulicach Wietrznego Miasta biegła z nim grupa polskich i amerykańskich biegaczy. Z Chicago w dalszą biegową podróż wyruszył po Route 66, która doprowadziła go do Kalifornii. Po drodze spotykało go wiele niespodzianek, które teraz, po upływie kilku miesięcy mogą wydawać się śmieszne i wesołe, ale wówczas napawały go grozą.

Do takich sytuacji na pewno należało spotkanie ze stadem byków na ogromnej, pustej przestrzeni, czy też z dużymi i agresywnymi psami bez smyczy oraz z wężem leżącym na drodze i wygrzewającym się w słońcu. Miał także kontuzje barku oraz uda, co niesamowicie utrudniało mu bieg, a także chwile słabości i zwątpienia, które jednak szybko przełamywał i biegł dalej by zrealizować swoje marzenie.

„Po raz pierwszy w życiu miałem taki moment, że się poddałem. Po trzech miesiącach biegu przez USA uznałem, że już nie biegnę dalej. To była moja świadoma decyzja. Po prostu byłem w tak złym stanie psychicznym, że uznałem, że nie warto dalej tego kontynuować i po 35 kilometrach, kiedy nie potrafiłem biec tylko szedłem lub czasem podbiegałem, w końcu zszedłem z trasy i udałem się do kampera” – relacjonował polski Forrest Gump. Jednak po chwili odpoczynku i snu na drugi dzień doszedł do wniosku, że jednak musi dalej kontynuować bieg. Na znak wewnętrznego protestu wówczas ogolił głowę na łyso i wyruszył w trasę.

„Tego dnia przebiegłem cały maraton i odrobiłem wszystkie kilometry, których nie zaliczyłem dnia poprzedniego. I już się nigdy nie poddałem” – powiedział z dumą.

Po prawie pięciu miesiącach – 2 lutego br. – dobiegł do San Diego, gdzie na mecie czekała jego mama. Zgotowano mu tam niesamowite powitanie, był szampan, puchar i wiele radości.

„Dopiero na koniec biegu dowiedziałem się, że jednak warto było się podjąć tego wyzwania. Całą drogę się nad tym zastanawiałem” – podkreślił Tomasz Sobania kończąc opowieści na temat „Run Across USA”. Dodał, że ten bieg otworzył teraz przed nim nowe możliwości. Dlatego też już myśli o kolejnym projekcie. W przyszłym roku, w związku z 250-leciem Stanów Zjednoczonych zamierza w ciągu 50 dni  przebiec 50 maratonów w 50 stanach. W przyszłości chciałby również przebiec maraton w każdym kraju świata w ciągu jednego roku.

Podczas biegu przez całe Stany Zjednoczone Tomasz Sobania zdarł 25 par butów. To kilka z nich. / Foto: ARCHIWUM TOMASZA SOBANI

Polski Forrest Gump ma już za sobą kilka ciekawych i ekstremalnych wyczynów. Jednym z nich jest bieg przez całą Polskę, innym bieg z Polski do Rzymu, a także z Gliwic do Barcelony czy ze Stadionu Śląskiego do Grecji i z powrotem. Podczas swojej ponadgodzinnej prelekcji wspomniał też o tych wyczynach. Spotkanie na Maspeth było dla niego także okazją do przekazania podziękowań i wyrazów wdzięczności swoim znajomym i osobom, które pomogły mu zorganizować „Run Across USA” oraz wspierały go podczas biegu.

Po zakończeniu opowieści Tomasza Sobani i udzieleniu przez niego odpowiedzi na zadane pytania publiczności był czas na wspólne fotografie i rozmowy. Była także możliwość zakupu jego książek oraz koszulek, a także zdobycia na nich autografu ekstremalnego biegacza.

Tomasz Sobania (w środku) wraz z grupą uczestników spotkania / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

****

Więcej na temat ekstremalnego biegu Tomasza Sobani będzie można dowiedzieć się z wywiadu z polskim Forrestem Gumpem, który opublikujemy w kolejnym wydaniu „Nowego Dziennika”

****

Autor: Wojtek Maślanka

Podobne artykuły

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

baner