Stanowi prawodawcy chcą opodatkować kopalnie kryptowalut. „Przynoszą niewiele korzyści, a generują ogromne koszty”

W nowojorskiej legislaturze pojawił się projekt ustawy, który zakłada opodatkowanie tzw. górników kryptowalut za zużycie energii. Kopalnie cyfrowych monet mieliby uiszczać specjalną opłatę, zależną od ilości pobieranego prądu.

„Ustawa zapewnia, że firmy podnoszące rachunki za prąd dla mieszkańców Nowego Jorku zapłacą swoją sprawiedliwą część, jednocześnie zapewniając bezpośrednią pomoc rodzinom borykającym się ze wzrostem kosztów energii” – powiedziała senator Liz Krueger, która wraz z posłanką do stanowego Zgromadzenia Anną Kelles złożyła projekt w legislaturze w Albany.

Według wyliczeń przytoczonych przez Krueger kopalnie kryptowalut „zwiększają rachunki” za prąd mieszkańców stanu Nowy Jork o łącznie 79 mln dolarów dla gospodarstw domowych i 165 mln dolarów w przypadku małych firm.

W projekcie ustawy zaproponowano wprowadzenie specjalnej opłaty za zużycie energii, którą uiszczałyby kopalnie w zależności od ilości wykorzystywanego prądu.

Struktura proponowanych opłat prezentuje się następująco:

poniżej 2,25 mln kWh rocznie – brak podatku,

2,26–5 mln kWh – 2 centy za kWh,

5–10 mln kWh – 3 centy za kWh,

do 20 mln kWh – 4 centy za kWh,

powyżej 20 mln kWh – 5 centów za kWh.

Zwolnione będą firmy korzystające wyłącznie z energii odnawialnej.

„Górnicy kryptowalut przynoszą bardzo niewiele korzyści stanowi Nowy Jork lub społecznościom, w których działają, ale tworzą ogromne koszty i obciążenia dla odbiorców energii, sieci elektrycznej, lokalnego środowiska oraz naszego wspólnego klimatu. Ta ustawa zapewni, że koszty tych negatywnych skutków nie będą już przerzucane na wszystkich innych” – powiedziała Krueger.

Red. JŁ