Symboliczny powrót Paddy’ego do Nowego Jorku

Wojtek Maślanka

„Cóż za spektakularny wieczór. Dziękujemy wszystkim za powitanie powrotu maestra do Nowego Jorku” – w ten sposób prowadząca koncert Urszula Solarz podsumowała koncert, który odbył się 1 grudnia w Kaufman Music Center na Manhattanie. Wypełniły go kompozycje Ignacego Jana Paderewskiego oraz Fryderyka Chopina w mistrzowskim wykonaniu młodych pianistów, którzy mają na swoim koncie wiele nagród i wyróżnień, a także ogromne osiągnięcia muzyczne, i zaliczają się do tzw. ulubieńców publiczności.

Mająca chińskie korzenie Kate Liu, pochodząca z Ukrainy Liana Paniyeva oraz Polak Kamil Pacholec swoimi interpretacjami utworów Ignacego Jana Paderewskiego i Fryderyka Chopina oczarowali publiczność zgromadzoną w nowojorskiej sali koncertowej Kaufman Music Center. Każdy ich występ nagradzany był gromkimi brawami, a na koniec, gdy wszyscy pojawili się na scenie zostali nagrodzeni długą owacją na stojąco.

Nad wszystkim czuwał maestro Paderewski, patrząc z telebimu, na którym wyświetlony był jego portret. Symboliczny powrót mistrza symbolizowała także jego podobizna naturalnych rozmiarów stojąca na scenie.

Podczas koncertu publiczność miała okazję usłyszeć sześć utworów stworzonych przez Ignacego Jana Paderewskiego („Legende, Op. 16, No. 1”, „Melody in G-flat Major, Op. 16, No. 2”, „Nocturne in B-flat Major, Op. 16, No. 4”, „Minuet in G Major, Op. 14, No. 1”, „Sarabande in B Minor, Op. 14, No. 2” i „Cracovienne fantastique in B Major, Op. 14, No. 6”), a także pięć kompozycji Fryderyka Chopina („Polonaise in A-flat Major, Op. 53”, „Ballade in F Minor, Op.52, No. 4”, „Barcarolle in F-sharp Major, Op. 60”, „Nocturne in D-flat Major, Op. 27, No. 2” oraz „Sonata Op. 35, No. 2”).

Dodatkowo zaprezentowany był krótki, ale za to bardzo treściwy i świetnie zrealizowany film dokumentalny „Paderewski in America”, w którym przedstawione zostały ciekawe fakty i epizody z życia artysty w Stanach Zjednoczonych, jak również zapomniany wkład polskiej emigracji w odrodzenie ojczyzny.

Film zawierał także wiele mało znanych i ciekawych dokumentów ze zbiorów i archiwum Biblioteki Kongresu Stanów Zjednoczonych, Muzeum Polskiego w Ameryce, Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce, Uniwersytetu Jagiellońskiego, a także Archiwów Państwowych i Archiwum Akt Nowych. Produkcja ta była świetnym uzupełnieniem koncertu i stanowiła kompendium wiedzy na temat życia i działalności politycznej, społecznej i artystycznej Ignacego Jana Paderewskiego.

Był on nie tylko światowej sławy wirtuozem i kompozytorem, mężem stanu, dyplomatą, filantropem, idolem wielopokoleniowej publiczności, ale także przyjacielem kilku amerykańskich prezydentów, a przede wszystkim wielkim polskim patriotą, szlachetnym oraz hojnym i pracowitym człowiekiem. Miał bardzo duży wpływ na historię Polski i odzyskane przez nią niepodległości, życie społeczności amerykańskiej polskiego pochodzenia oraz na muzykę i kulturę o globalnym zasięgu. Był także wzorem prawości, patriotyzmu i bezinteresownej służby dla Polski i Stanów Zjednoczonych. Dając ponad 300 charytatywnych koncertów w USA, potrafił z wielką charyzmą mobilizować społeczność amerykańską na rzecz pomocy Polakom, którzy ucierpieli w wyniku wojennych konfliktów i działań zaborców.

Tego typu wiadomości, poparte różnymi dokumentami i archiwalnymi nagraniami publiczność zgromadzona w Kaufman Music Center mogła poznać uczestnicząc w pokazie filmu „Paderewski in America” i koncercie „Paderewski returns to New York”. Jego główną ideą był symboliczny powrót Ignacego Jana Paderewskiego do miejsca, które uwielbiał, czyli do Wielkiego Jabłka.

„Za każdym razem ze swoich licznych podróży wracał do Nowego Jorku, który bardzo kochał oraz gdzie miał najwięcej przyjaciół” – podkreśliła w rozmowie z „Nowym Dziennikiem” Jolanta Wodiczko, prezes Fundacji Kultury i Sztuki. Organizatorka tego wyjątkowego wydarzenia dodała, że wszyscy jesteśmy mu winni pamięć za zasługi jakie miał dla Polski, odzyskania przez nią niepodległości i dla ojczystej kultury. Zwróciła też uwagę na to, że Polonia powinna poznać więcej faktów z jego życia oraz działalności bo jest bardzo ciekawą i nieprzeciętną osobą. A dowodem tego był zaprezentowany dokumentalny film.

To muzyczne wydarzenie stanowiło także zapowiedź szeregu imprez promujących w metropolii nowojorskiej dziedzictwo, jakie po sobie pozostawił maestro Paddy, jak często określali go ówcześni amerykańscy miłośnicy muzyki.

„W przyszłym roku będziemy organizować festiwal poświęcony Paderewskiemu. Będziemy to robić m.in. we współpracy z firmą Steinway oraz Fundacją Marceliny Sembrich-Kochańskiej, z którą się przyjaźnił aż do śmierci” – zdradziła swoje plany Jolanta Wodiczko. Dodała też, że bardzo chce, żeby również uświadomić Amerykanów, że był on artystą, który kochał nie tylko Polskę, ale również Stany Zjednoczone, dla których także wiele zrobił poprzez dotacje, m.in. przeznaczył cały dochód z koncertu w Madison Square Garden na rzecz amerykańskich kompozytorów. Zaznaczyła również, że chce w związku z tym dotrzeć z odpowiednim przekazem na temat Paddy’ego do środowiska amerykańskiego.

W ramach zapowiadanego festiwalu zorganizowany zostanie także Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Ignacego Paderewskiego. Pierwsza edycja festiwalu odbędzie się jesienią przyszłego roku, a pierwsza edycja konkursu planowana jest na wiosnę 2026 roku.