Prokurator okręgowa z Nowego Jorku ugięła się pod naporem krytyki, ale zamiast podać się do dymisji, usunęła swoje konta w mediach społecznościowych. W zeszłym tygodniu na Sandrę Doorley spadła fala krytyki po tym, jak prokurator nie zatrzymała się na polecenie policjanta po przekroczeniu prędkości. Funkcjonariusza, który ścigał ją aż do garażu, nazwała „dupkiem”, a potem odgrażała się znajomością z...