Działalność celebrytów promujących suplementy rzekomo leczące choroby nie różni się od działań szamanów czy szarlatanów – powiedział PAP dr Jerzy Kosikowski z Naczelnej Izby Lekarskiej. Resort zdrowia szacuje, że pseudomedyczną działalność prowadzi od kilku do kilkunastu tysięcy osób lub podmiotów. – Jedyna różnica między celebrytami a szrlatanami jest taka, że ci pierwsi robią to bardziej...