„Dzięki roli matki Róży Czackiej zrozumiałam, że w życiu nie wszystko musi być pod moją kontrolą. To pewien rodzaj pokory, dzięki której myślę sobie, że dane doświadczenie, nawet to po ludzku przykre, jest mi w życiu do czegoś potrzebne” – mówi Małgorzata Kożuchowska opowiadając o roli błogosławionej matki Róży Czackiej, którą zagrała w filmie „Wyszyński – zemsta czy przebaczenie”. Pani...