Tragiczny wypadek na Bronksie. 53-latka śmiertelnie potrącona przez dwa auta

Mieszkanka Bronksu zginęła w sobotę w tragicznym wypadku drogowym, do którego doszło zaledwie kilka kroków od jej domu. Podczas przechodzenia przez jezdnie na przejściu dla pieszych kobieta zatrzymała, się, widząc pędzące z jednej strony ulicy pojazdy. Zawieszając wzrok w jednym punkcie nie zauważyła, jak z drugiej strony – z zawrotną prędkością – prosto na nią jedzie inny samochód. Jak udało się ustalić – 53-latka przeszła przez pasy na czerwonym świetle.

Próba szybkiego pokonania jezdni przez 53-letnią mieszkankę Bronksu zakończyła się jej błyskawiczną śmiercią. Zaledwie kilka kroków od swojego lokum, kobieta próbowała przejść przez pasy na czerwonym świetle.

Kiedy weszła na jezdnię, po chwili zatrzymała się, widząc dwa pędzące z prawej strony pojazdy. Przez dłuższą chwilę mieszkanka Bronksu wpatrywała się ten obszar ulicy. Stojąc na pasach nie zauważył jednak, że z drugiej strony także czyha na nią niebezpieczeństwo.

Do zdarzenia doszło przed godz. 19:00 na skrzyżowaniu Melrose Avenue i East 157th Street. W pewnym momencie 53-latka została z dużą siłą potrącona przez nadjeżdżający zza jej placów biały SUV. Chwilę później bezwładne ciało kobiet potrącił Jeep Wrangler, za którego kierownicą siedział 53-letni mężczyzna. On pozostał na miejscu wypadku i wezwał pomoc. Kierowca pierwszego auta uciekł z miejsca wypadku.

53-letnia ofiara zmarła na miejscu zdarzenia.

Red. JŁ