Sąd Najwyższy Nowego Jorku odmówił rozpatrzenia apelacji Donalda Trumpa ws. nałożonego na niego zakazu publicznego wypowiadania się o ławnikach, świadkach oraz innych zaangażowanych w jego proces.
Nowojorski Sąd Najwyższy odrzucił prośbę o rozpatrzenie apelacji zespołu prawnego byłego prezydenta USA, w którym wnoszono o zdjęcie zakazu publicznego wypowiadania się dla prowadzącego kampanię prezydencką Trumpa.
Oczekuje się jednak, że sędzia Juan M. Merchan rozpatrzy mimo wszystko wniosek obrony byłego prezydenta. Nie jest to jednak jednoznaczne ze zdjęciem zakazu.
Merchan nałożył „knebel” na Trumpa pod koniec marca tego roku, kiedy ruszył nowojorski proces byłego prezydenta. Sędzia uznał, że Trump nie będzie mógł swobodnie komentować postępowania z powodu jego „tendencji” do atakowania osób zaangażowanych w proces.
Trump został już ukarany grzywną w wysokości 10 tys. dolarów za naruszenie nakazu. Nakładając karę Merchan zagroził, że kolejne złamanie zakazu skończy się dla byłego prezydenta aresztem.
Red. JŁ