Wszyscy uczestnicy szczytu w Londynie opowiadali się za utrzymaniem na jak najwyższym poziomie współpracy z USA, nikt nie miał wątpliwości, iż kluczową kwestią dla naszego bezpieczeństwa jest utrzymanie jak najbliższych więzi z USA – oświadczył premier Donald Tusk.
„Wszyscy bez wyjątku chcieliby, aby realcje transatlantyckie były jak najsilniejsze. Polska jest z oczywistych względów najbardziej tym zainteresowna, aby Europa była silniejsza, zdolna do działań obronnych, aby odstraszyć Rosję od ewentualnego ataku, ale równocześnie działała na rzecz więzi transatlantyckich” – mówił Tusk w Londynie po niedzielnym szczycie europejskich przywódców poświęconym bezpieczeństwu, obronności i Ukrainie.
Wszyscy mówili jednym głosem, że należy utrzymać na możliwie najwyższym poziomie wspólpracy z sojusznikiem amerykańskim – dodał. I podkreślił, że „najlepszym sposobem zniechęcania Putina i agresorów „jest budowanie własnej siły i jest to też argument dla amerykańskiej administracji.
Najlepszym sposobem, aby przekonać Waszyngton do tego, że warto inwestować z NATO i w przyjażń, jest budowa własnej siły – stwierdził szef rządu.(PAP)
wkr/ malk/