Przez wiejskie tereny Missisipi i Alabamy w USA przetoczyło się w piątek wieczorem potężne tornado. Zginęło co najmniej siedem osób, zniszczone zostały budynki, wiele gospodarstw zostało pozbawionych prądu – poinformowała agencja AP.
Według agencji surowa pogoda nawiedziła kilka południowych stanów, a w niektórych miejscach padał grad wielkości piłek golfowych. Lokalne władze wydały ostrzeżenia o „sytuacji zagrażającej życiu”.
Narodowa Służba Pogodowa USA podała, że tornado, przesuwające się z prędkością 113 km/godz, największe szkody wyrządziło w miejscowościach Silver City i Rolling Fork w stanie Missisipi. Koroner hrabstwa Sharkey Angelia Easton poinformowała, że zginęło tam co najmniej siedem osób.
Meteorologowie ostrzegają, że burza nie oszczędza nic na swojej drodze, w związku z tym mieszkańcy zagrożonych terenów powinni jak najszybciej schronić się w bezpiecznych miejscach.
„Znajdujesz się w sytuacji zagrażającej życiu. Latające szczątki mogą być śmiertelne dla osób nie mających schronienia. Domy mobilne mogą zostać zniszczone. Prawdopodobne już teraz są znaczne uszkodzenia budynków i pojazdów, a możliwe są całkowite zniszczenia” – zaapelowały służby meteorologiczne. (PAP)
zm/