New York
57°
Cloudy
7:05 am6:18 pm EDT
7mph
87%
30.04
WedThuFri
68°F
64°F
64°F
Jesteśmy z Polonią od 1971 r.
Publicystyka
Warto przeczytać
Społeczeństwo
Kultura
Polonia

Uśmiechnięci, zjednoczeni i dumni z Polski

13.10.2025

„1000 lat Królestwa Polskiego”  – pod takim hasłem, w niedzielę, 5 października, manhattańską Piątą Aleją przeszła 88. Parada Pułaskiego. Na jej czele, jako Wielki Marszałek, stanął znany polonijny biznesmen Arkadiusz „Eryk” Bagiński. Wśród gości specjalnych pojawił się m.in. marszałek Sejmu RP Szymon Hołownia, a prezydent Karol Nawrocki przesłał specjalny list.

Wojtek Maślanka

„Dziękuję bardzo wszystkim, którzy uczestniczyli w naszej paradzie ponieważ wyglądaliśmy przepięknie – podkreślił tuż po jej zakończeniu w rozmowie z ‘Nowym Dziennikiem’ Wielki Marszałek Arkadiusz Bagiński. – Jestem z tego powodu bardzo zadowolony i zapewniam, że to wszystko pozostanie w moim sercu do końca mojego życia ponieważ było to dla mnie ogromne przeżycie i zarazem przepiękna manifestacja polskości. Jestem niesamowicie szczęśliwy, że mogłem stanąć na czele tej parady jako jej Wielki Marszałek” – dodał nasz rozmówca. Te słowa świadczą, o tym że wszystko przebiegło z założonym planem, i w dodatku przyniosło radość nie tylko przywódcy i głównemu bohaterowi 88. Parady Pułaskiego, ale także tysiącom jej uczestników, którzy maszerowali Piątą Aleją oraz podziwiali ją stojąc i przyglądając się jej z boku. Piękna i słoneczna pogoda sprawiła, że Polonia, a także wielu Amerykanów i przedstawicieli innych nacji chętnie przyjechało na Manhattan by uczestniczyć lub podziwiać doroczne, październikowe biało-czerwone święto. 

Tradycyjne rozpoczęła je msza św. odprawiona w katedrze św. Patryka. Przewodniczył jej bp Witold Mroziewski, towarzyszyli mu m.in. ks. kanonik Grzegorz Stasiak, koordynator Posługi Duszpasterskiej dla Polskich Imigrantów, a także ks. Stefan Las, marszałek honorowy tegorocznej parady. „Każdy z nas, kto ma w sercu Polskę przybywa dzisiaj na Piątą Aleję, na Paradę Pułaskiego po to, aby być dumnym z tego, że jesteśmy Polakami, że jesteśmy dziećmi jednego Boga, które w sercu noszą wizerunek Matki Boskiej Częstochowskiej i pamiętają o naszym dziedzictwie, kulturze i tradycji” – podkreślił podczas mszy św. bp Witold Mroziewski. Główny celebrans dodał, że jest to wyjątkowy dzień w roku, w dodatku zawsze bardzo wyczekiwany przez Polonię.

W okolicznościowym nabożeństwie uczestniczyli przedstawiciele wielu polonijnych organizacji, Komitetu Głównego Parady Pułaskiego z Wielkim Marszałkiem na czele, przedstawiciele lokalnych kontyngentów i organizacji, ZHP, weterani, młodzież szkolna, a także licznie przybyła Polonia. Wśród gości specjalnych był m.in.: marszałek Sejmu RP Szymon Hołownia, chargé d’affaires ambasady RP w Waszyngtonie Bogdan Klich, konsul generalny Mateusz Sakowicz, a także attache obrony RP w USA gen. bryg. Krzysztof Nolbert, była ambasador Anna Maria Anders oraz naczelna prezeska Korpusu Pomocniczego Pań Helena Knapczyk. 

Po zakończeniu mszy św. w położonym nieopodal katedry św. Patryka lokalu 3 West Club odbyło się tradycyjne śniadanie, podczas którego nastąpiło przekazanie szarf dla marszałków honorowych. W tym roku zostali nimi: ks. Stefan Las, proboszcz Diecezjalnego Sanktuarium św. Jana Pawła II i parafii Matki Bożej Różańcowej w Passaic oraz dr inż. Janusz Romański, wicekomendant Okręgu 10. SWAP i zarazem kronikarz Placówki 12. SWAP, a także honorowy prezes Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Polskich w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej. Oprócz szarf, które założył im przewodniczący Komitetu Głównego Richard Zawisny otrzymali także medale gen. Kazimierza Pułaskiego. W trakcie tej uroczystości wygłoszono również kilka przemówień dotyczących m.in. znaczenia parady i zasług jej głównego patrona gen. Kazimierza Pułaskiego. Głos zabrali: przewodniczący Komitetu Głównego Richard Zawisny, Wielki Marszałek 2025 Arkadiusz Bagiński, marszałkowie honorowi: ks. Stefan Las i dr inż. Janusz Romański, konsul generalny Mateusz Sakowicz, a także marszałek Sejmu RP Szymon Hołownia i uczestniczący w tej uroczystości Curtis Sliwa, jeden z kandydatów na nowojorskiego burmistrza i zarazem Wielki Marszałek Parady Pułaskiego 2009. 

Uczestnikom śniadania dopisywały wyśmienite humory / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

Okolicznościowe modlitwy odmówił ks. Stefan Las, „Mazurka Dąbrowskiego” odśpiewał Michał Jamrożek, a hymn amerykański wykonała Khloe Kropiewnicka. Pod koniec oficjalnej części oficjalnej za mównicą pojawili się przedstawiciele miasta Kraków, którzy korzystając z obecności na Paradzie Pułaskiego – zachęcali do odwiedzenia grodu Kraka i rejonu Małopolski. W śniadaniu uczestniczył także m.in. prezydent Krakowa Aleksander Miszalski.

Jednak najważniejszą częścią Parady Pułaskiego zawsze jest przemarsz Piątą Aleją. Jak zwykle rozpoczął się on polonezem odtańczonym przez członków Polish American Folk Dance Company, polityków i dyplomatów, przedstawicieli Komitetu Głównego Parady Pułaskiego oraz gości honorowych. Wśród nich był m.in. Zbigniew Konwiński, a przede wszystkim marszałek Sejmu RP Szymon Hołownia, który po zakończeniu poloneza oraz po powitaniu chlebem, solą i winem wygłosił krótkie przemówienie. Nieco wcześniej konsul generalny Mateusz Sakowicz odczytał specjalny list przesłany przez prezydenta RP. Karol Nawrocki nawiązał w nim zarówno do 1000-lecia koronacji Bolesława Chrobrego, bohaterstwa gen. Kazimierza Pułaskiego, przypadającego w przyszłym roku 250-lecia uchwalenia amerykańskiej Deklaracji Niepodległości oraz do obecności Polski w  strukturach NATO. „Dzisiaj podczas Parady Pułaskiego słusznie przypominają państwo odwagę i ambicję naszych przodków. My Polacy mówimy o nich z dumą, bo wiemy, że zachodnia kultura, filozofia, prawo oraz możliwości rozwojowe i obronne wspólnoty euroatlantyckiej wiele straciłyby bez polskości, bez heroicznego, prawie szaleńczego umiłowania wolności i bez solidarności wobec wszystkich cierpiących niesprawiedliwość i niewolę” – napisał polski prezydent. Dodał, że „wolność i solidarność to także istota silnej więzi między Polską i Ameryką, której w przyszłym roku pogratulujemy 250-lecia uchwalenia Deklaracji Niepodległości, tego wielkiego zwycięstwa ducha niezależności i prawa człowieka nad duchem tyranii i poddaństwa”. Kończąc swój list, Karol Nawrocki wyraził wdzięczność w stosunku do Polonii amerykańskiej za zaangażowanie na rzecz wolności i bezpieczeństwa Polski. „Wyrażam nadzieję, że z pomocą Bożej Opatrzności oraz moich wspaniałych rodaków za oceanem dane mi będzie otworzyć nowy rozdział w historii serdecznych kontaktów i współpracy między Polakami w kraju oraz polską diasporą w Ameryce Północnej i na innych kontynentach” – dodał prezydent RP. 

W tym roku Parada Pułaskiego odbyła się po raz 88 / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK
Marszałek Sejmu RP Szymon Hołownia, podobnie jak pozostali goście specjalni został powitany przez przedstawiciele Komitetu Głównego Parady Pułaskiego staropolskim zwyczajem – chlebem, solą i winem / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

Z kolei marszałek Sejmu RP w swoim przemówieniu podkreślił, że Polonia stanowi integralną część Polski, oraz że o tym powinni wszyscy pamiętać. „Wszędzie tam, gdzie macie choćby odrobinę Polski w sercu, nie jesteście z Polski, jesteście Polską, jesteście Rzeczpospolitą Polską – zaznaczył Szymon Hołownia. Nawiązał także do 1000-lecia Królestwa Polskiego i dziedzictwa narodowego jakie się z nim wiąże, oraz które przekazywane jest z pokolenia na pokolenie. „Parada Pułaskiego to nie tylko parada, to sztafeta – stwierdził marszałek Sejmu RP dodając, że od czasu Bolesława Chrobrego przed nami było 40 pokoleń, a kolejne dziesiątki przyjdą po nas. „Teraz my w tej paradzie, która jest sztafetą, niosąc tę pałeczkę musimy myśleć co zrobimy i jak to zrobimy, żeby przekazać ją następnym pokoleniom, żeby chciały czuć się dumne z Polski i żeby robiły to co dzisiaj my robimy tutaj – by pokazywały światu jak wspaniale jest być Polakiem. Bądźmy w tym dniu razem, uśmiechnięci, zjednoczeni i dumni z Polski” – podkreślił Szymon Hołownia. Wyraził też radość w związku z tym, że mógł tego wszystkiego osobiście doświadczyć i zobaczyć. W części oficjalnej odśpiewano również „Mazurka Dąbrowskiego” przy akompaniamencie Orkiestry Młodzieżowej Polonia pod dyrekcją Dominika Grzyba. 

Na paradzie nie mogło zabraknąć gen. Kazimierza Pułaskiego / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

Po zakończeniu części oficjalnej rozpoczął się przemarsz Piątą Aleją, która przez prawie pięć godzin była biało-czerwona oraz wypełniona polskimi symbolami i muzyką. Dominowały biało-czerwone flagi, balony, szarfy i koszulki z białym orłem, a także złote korony i podobizny Bolesława Chrobrego. Najważniejszą aleją świata maszerowały tysiące przedstawicieli polonijnych organizacji i parafii, weterani, harcerze, młodzież z polskich szkół dokształcających, studenci z polskich klubów uczelnianych, lokalni marszałkowie i Miss Polonii jadące na rydwanach, artyści i sportowcy. Defilowali też żołnierze, policjanci i strażacy. Nie zabrakło zmotoryzowanych kolumn: byli harleyowcy oraz udekorowane stare auta z czasu PRL-u, ale także nowoczesne i bardzo drogie samochody. Towarzyszyły im dźwięki orkiestr i zespołów muzycznych, zarówno polonijnych jak i polskich. Rewelacyjnie zaprezentowała się Młodzieżowa Orkiestra Dęta oraz Mażoretki Presto z Mykanowa, dając – rewelacyjnie przyjęty przez publiczność – wspólny występ tuż przed rozpoczęciem 88. Parady Pułaskiego. 

Według wielu obserwatorów i uczestników była ona bardzo liczna i na pewno należy ją zaliczyć do największych biało-czerwonych manifestacji polskości na Piątej Alei. Wzięło w niej udział 40 kontyngentów złożonych w wielu organizacji, grup i rydwanów. Według szacunków NYPD uczestniczyło w niej – licząc osoby maszerujące jak i przyglądajcie się z boku – około 200 tys. osób.

W paradzie często uczestniczyły całe rodziny / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

Podobne artykuły

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

baner