Wiolonczelista z nowojorskiego metra ma dość i zapowiada, że już nie będzie umilał pasażerom oczekiwania na pociąg. Głównym powodem jest bezpieczeństwo, a właściwie jego brak. Muzyk został ostatnio zaatakowany butelką przez agresywną kobietę. Atak miał być całkowicie niesprowokowany.
Iain Forrest, występujący pod pseudonimem Eyeglasses, został zaatakowany we wtorek, 13 lutego, na stacji metra 34th Street Herald Square. Zdarzenie miało miejsce ok. godz. 17:50.
Na filmie, który Forrest zamieścił w mediach społecznościowych, widać kobietę, która podchodzi do niego, chwyta należącą do niego metalową butelkę z wodą, a następnie uderza go przedmiotem w głowę.
„To już drugi atak, którego doświadczyłem w ciągu niecałego roku podczas występów dla nowojorczyków na stacjach metra” – napisał Forrest na Instagramie. „Nie sądzę, bym mógł to dłużej robić. Zawieszam występy w metrze na czas nieokreślony”.
Kobieta uciekła z miejsca zdarzenia po ataku. Agresorki poszukuje już NYPD.
Policjanci przekazali, że podejrzana – kiedy była widziana po raz ostatni – miała na sobie musztardową kurtkę, czarną czapkę i czerwony szalik.
Red. JŁ