Woda zalała stacje metra w Nowym Jorku. W New Jersey ogłoszono stan wyjątkowy

W stanie New Jersey ogłoszono stan wyjątkowy po przejściu przez północno-wschodnie stany USA w poniedziałek i w nocy z poniedziałku na wtorek serii ulewnych burz. W wyniku powodzi błyskawicznych sparaliżowany został m.in. transport miejski – nie tylko w New Jersey, ale także w Nowym Jorku.

W miejscowości Plainfield, około 20 mil na południowy zachód od Nowego Jorku, zginęły dwie osoby. Samochód, którym podróżowały, został porwany przez wodę. Pomimo szybkiej reakcji służb ratunkowych, obie osoby zostały uznane za zmarłe na miejscu.

Ulewne opady sparaliżowały transport w Nowym Jorku. Tylko w ciągu jednej godziny w Central Parku spadły ponad 2 cale deszczu. Godzina 7:00 po południu była jedną z najbardziej deszczowych w historii miasta. Dzienna suma opadów wyniosła 2,64 cala, bijąc rekord z 1908 roku. Woda zalewała ulice, a schody – zwłaszcza te, prowadzące do systemu metra – zamieniały się w wodospady, zalewające podziemne stacje.

Z powodu trudnych warunków atmosferycznych odwołano ponad 1 000 lotów, a kolejne 1 100 zostało opóźnionych na nowojorskich lotniskach – według FlightAware.

Jeszcze większe problemy występują w Pensylwanii. W Lancaster County ogłoszono stan klęski żywiołowej po obfitych opadach, które przyniosły ponad 7 cali deszczu. Miejscowa straż pożarna poinformowała o poważnych zniszczeniach mienia, w tym o zawaleniu się ściany piwnicy w jednym z domów.

Służby ostrzegają, że zagrożenie powodziowe w regionie utrzyma się także w kolejnych dniach.

Red. JŁ