5. Festiwal Zdrowia w PFK w Clark, NJ – zdrowie jest najważniejsze

Janusz M. Szlechta

Coraz częściej stajemy przed dylematem, jak zadbać o własne zdrowie w czasach, kiedy ciągle za czymś gonimy, każdego dnia mamy dziesiątki spraw do załatwienia, a życie we własnym tempie zaczyna być sztuką. Jeśli nie zadbamy o zdrowie nasze i naszych dzieci, to w niedalekiej przyszłości staniemy przed problemem wielu chorób cywilizacyjnych. Dlatego organizatorom festiwalu zależy na tym, aby zachęcić ludzi do dbania o siebie, do zdrowego trybu życia. Jest to też okazja do poznania ciekawych ludzi i nawiązania nowych przyjaźni.

Festiwal i Warsztaty Zdrowia to było jedyne w swoim rodzaju wydarzenie, na które zostali zaproszeni wyjątkowi goście, wykładowcy i wystawcy. Organizatorzy przygotowali m.in.: seminaria, prelekcje, kursy, warsztaty, szkolenia, pokazy poświęcone zdrowiu, konkursy i loterię. Na odwiedzających czekali specjaliści z wielu branż, m.in.: kosmetyki naturalnej, fitness, urody i zdrowej żywności.

WIEDZA, KTÓRA MOŻE BYĆ POCZĄTKIEM DOBRYCH ZMIAN

W ciągu dwóch dni można było uczestniczyć w wykładach i warsztatach, prowadzonych przez ludzi doświadczonych i posiadającyh ogromną wiedzę, dzięki czemu zapewne każdy dostał zastrzyk uświadamiający, że jednak w swoim życiu można coś zmienić, a nawet trzeba.

Osobą informującą na bieżąco o tym, co i gdzie się dzieje, w jakich warsztatach czy wykładach można wziąć udział, była Marta Śmiertelny. Wygłosiła też wykład na temat, jak uwolnić zablokowane emocje, aby cieszyć się zdrowiem, szczęściem oraz miłością. Napisała o tym w swojej intrygującej książce „Miłość czy zauroczenie”.

Podczas warsztatów prowadzonych przez Jadwigę Drogos można było nauczyć się prawidłowo stawiać bańki. Można też było dowiedzieć się, jak wygląda droga do zdrowia, czyli z czym łączyć terapię bańkami, aby uzyskać szybkie i najlepsze efekty.
Maryla Radziszewski, specjalistka od terapii czaszkowo-krzyżowej, udzielała rad, jak znaleźć punkty energetyczne, które mają wpływ na nasz system nerwowy. Można było poddać się działaniu dźwięków podczas sesji z kamertonami, prowadzonej przez Małgorzatę Gusztyn i… uwolnić się od bólu. Kasia Stanek z kolei oferowała uzdrawiające medytacje z Aniołami.
Wiele osób skorzystało z relaksującej kąpieli w dźwiękach gongów i mis tybetańskich, prowadzonej przez Małgorzatę Małek i Jarka Luka. Jest to fantastyczne wydarzenie, w którym powinniśmy uczestniczyć przynajmniej raz w miesiącu.

Grzegorz Śleziak przyleciał na Festiwal z Polski. Podczas wykładu mówił o tym, jaka jest wartość i naturalny, nieszkodliwy poziom witaminy D3 i K2 w naszym organizmie. Podczas drugiego wykładu wyjaśniał, jak można skutecznie oczyścić zablokowane żyły. Przy okazji promował ocet winny jabłkowy, który sam wytwarza tradycyjnymi metodami. Zachęcał też do kupna jego książki „Biały Sai Baba“. Jest to postać znana i bardzo ciekawa, więc książka cieszyła się dużym wzięciem. Opowiada w niej o tym, jak zdobył fortunę, stracił zdrowie i pokonał raka oraz boreliozę dzięki leczniczym głodówkom.

DoktorGrażyna Pajunen z Florydymówiła o tym, czy istnieje możliwość odwrócenia procesu starzenia się oraz odbudowy stawów i skóry w naturalny sposób. Okazuje się, że utrata mobilności stawów i idący za tym dyskomfort są bardzo częstymi problemami. Mówiąc o drodze ku poprawie zdrowia podawała konkretne przykłady, gdyż sama taką drogę przeszła. Podkreśliła, że system jedzenia, ćwiczeń i oczyszczania jelit przynosi dobre rezultaty. Zalecała stosowanie kilku suplementów, które jej pomogły w odzyskaniu zdrowia. Podczas drugiego wykładu mówiła o możliwościach  regulacji hormonów… bez hormonów. Wiedza ta jest szczególnie przydatna dla pań.

Anna Garncarek przyleciała z Anglii. W Festiwalu Zdrowia wzięła udział po raz pierwszy. Jest psychometrą, naturalnym jasnowidzem. Ma ogromną wiedzę o tym, jak wygląda nasz system energetyczny, kim tak naprawdę jesteśmy i jakie są nasze cele. Wygłosiła wykład zatytułowany „Świadomość Gamma – uruchamiamy swoje dłonie”, który wzbudził ogromne zainteresowanie.
Beata Marciniak jest terapeutką i trenerem międzykulturowym, autorką trzech książek pt. „Zmiana niejedno ma imię”, opowiadających o zmianach w życiu człowieka. Można było je kupić. Jak sama mówi o sobie: „Inspiruję i motywuję do zmian lepszych niż dobre”. Opowiedziała, jak można zarządzać stresem i emocjami. Wykonywała też zabiegi Access Bars pozwalające zredukować stres.

BYŁO CO OGLĄDAĆ I KUPIĆ

Główną aulę w siedzibie PFK wypełniły ciekawe stoiska – było ich ponad 30. Wystawcy oferowali wiele atrakcyjnych, naturalnych produktów, które pozwalają zadbać o zdrowie, jak i ładny wygląd. Można też było poddać się zabiegom terapeutycznym, które poprawiają samopoczucie.

Na dużym stoisku ToiOwo, prowadzonym przez Janusza Sikorę, można było obejrzeć i zakupić ciekawe książki. Największe zainteresowanie wzbudzały książki mówiące o tym, w jaki sposób można poprawić swoje zdrowie.

Obok było ogromne, przyciągające wzrok stoisko AMBER, przygotowane przez Tomasza Lodowskiego i jego żonę Marlenę. Oferowali biżuterię z bursztynu i bursztynowy puder, który zmniejsza podrażnienie skóry i zwalcza skutki starzenia się. Wszystkie te produkty są dziełem pana Tomasza. Sporym zainteresowaniem cieszyły się naszyjniki bursztynowe dla dzieci, które łagodzą ból podczas ząbkowania. Często są chwalone za swoje uspokajające działanie na rozdrażnione dzieci.

Agnieszka Sadowska i Jolanta Długowska oferowały naturalne suplementy polskiej firmy DuoLife, które wspomagają właściwe funkcjonowanie organizmu.

Stoisko LifeWave X39 prowadziła Izabela Dobrzycka z mężem Dariuszem. Przyjechali z Chicago. Wzbudzali zainteresowanie skromnym produktem, jaki oferowali. Był to niewielki plaster, który należy naklejać na karku lub brzuchu i nosić przez 12 godzin. Plastry te pobudzają komórki macierzyste i odmładzają skórę. Pierwotnie zostały stworzone dla żołnierzy armii amerykańskiej.

„Jesteśmy z mężem pierwszy raz na Festiwalu Zdrowia. Bardzo mi się tu podoba – powiedziała „Nowemu Dziennikowi“ Izabela Dobrzycka. – Atmosfera jest szczególna, bo spotykają się tu ludzie z otwartymi umysłami, szukający sposobu na zdrowy styl życia i na odpowiednią drogę do zdrowia. Spotykają się tutaj dwa światy – stary i nowy, czyli ziołolecznictwo z nowoczesną medycyną na poziomie fizyki kwantowej. Można się dowiedzieć, że jeśli chodzi o drogę do uzdrowienia, jest wiele alternatyw i trzeba sobie dać szansę. Każdy powinien znaleźć tutaj swoją drogę“.

Na dużym stoisku firmy Bacik można było zakupić dobre produkty spożywcze, m.in.: wodę brzozową w szklanej butelce, sól z kopalni w Kłodawie, miód spadziowy, kompot z gruszek i legendarną musztardę z miodem i chrzanem. Stoisko prowadził Jacek Czernek.

Regina Słabiak z Connecticut na swoim stoisku prezentowała m.in. własnej roboty kosmetyki, nalewkę ziołową i proszek do czyszczenia zębów. Pomagała jej Danuta Koniecko.

„Bardzo się cieszę, że przyjechałam na to wydarzenie. Uczestniczę w tym festiwalu od początku. Pamiętam dobrze pierwszy, który odbył się w ukraińskim centrum w Whippany, NJ – powiedziała „Nowemu Dziennikowi“ Danuta Koniecko. – Spotykam podczas kolejnych festiwali wspaniałych ludzi, życzliwych, jest miła atmosfera. Są tu fantastyczne produkty: miód, różne nalewki, zioła i kremy. Jestem tym zachwycona i polecam każdemu. Kupuję dla siebie różne rzeczy, które mi odpowiadają, bo to są wspaniałe naturalne produkty. Ludzie wykonują je z miłością, wkładają w to swoją energię, dlatego mają one podwójną moc i te produkty dobrze dla nas pracują“ – podkreśliła.

Ogromny wzięciem cieszył się chleb na zakwasie, w dwóch wersjach: biały oraz ciemny z ziarenkami, płatkami owsianymi i miodem. Sprzedawała go Mariola Ciosek. Powiedziała, że chleb ten piecze w domu jej brat Mariusz. Piecze też chleb z czosnkiem i rozmarynem. Na co dzień można go kupić na farmers market w Wayne lub Hoboken.

Własne stoisko miała też Agnieszka Rola – specjalistka w dziedzinie ubezpieczenia Medicare. Jak zapewniała, oferuje ubezpieczenia medyczne 12 firm w stanach New Jersey i Nowy Jork, w zależności od potrzeb.

Dużą atrakcją była loteria. Uczestnicy festiwalu otrzymywali losy od organizatorów za darmo. Nagrody fundowali wystawcy i na ich stoiskach były do odebrania. Było sporo emocji i fajnych wrażeń. Loterię, zarówno w sobotę jak i w niedzielę, prowadziły panie Marta Śmiertelny i Renata Maj.