Para miłośników „łowienia skarbów” na magnez znalazła na dnie jednego z nowojorskich stawów sejf, w którym ukryte było 100 tys. dolarów. Policja pozwoliła im zatrzymać odnalezioną fortunę.
Do znaleziska doszło w piątek, 31 maja. James Kane i Barbie Agostini wrzucili tego dnia linkę z magnesem do stawu w parku Flushing Meadows Corona na Queensie. Poczuli opór – magnes przylgnął do czegoś masywnego.
Ze stawu wyciągnęli w końcu pudełko. Kiedy zajrzeli do środka, odkryli kilka paczek ze zniszczonymi przez wodę studolarówkami.
O znalezisku dowiedział się Departament Policji Nowego Jorku. Detektywi z NYPD stwierdzili, że gotówka nie miała związku z żadnym przestępstwem, w związku z czym parze pozwolono zachować „skarb”.
„W sejfie nie było żadnych dokumentów tożsamości, nie było sposobu na znalezienie pierwotnej osoby” – powiedziała Agostini. „[Policjanci] powiedzieli coś w rodzaju: ‘No cóż, gratulacje!’” – dodała.
Agostini i Kane zaczęli łowić na magnes w czasie pandemii COVID-19. Do tej pory udało im się wyłowić z różnych zbiorników granat z czasów II wojny światowej, XIX-wieczne pistolety i… pełnowymiarowy motocykl.
Red. JŁ