Demokratyczny kongresmen Al Green został usunięty z izby za zakłócenie orędzia prezydenta Donalda Trumpa przed połączonymi izbami Kongresu.
Kongresmen z Teksasu został wyproszony przez spikera Mike’a Johnsona za to, że próbował przekrzyczeć i zakłócić przemówienie prezydenta Trumpa. Republikanie próbowali go wcześniej zagłuszyć skandując „USA!”.
„To moje piąte takie przemówienie przed Kongresem i po raz kolejny patrzę na Demokratów przede mną i zdaję sobie sprawę, że nie ma absolutnie nic, co mógłbym powiedzieć, aby ich uszczęśliwić lub sprawić, aby wstali, uśmiechnęli się (…) Mogę znaleźć lekarstwo na najbardziej wyniszczającą chorobę, mieć najwspanialszą gospodarkę w historii lub zatrzymać przestępczość do najniższego poziomu, jaki kiedykolwiek odnotowano. A ci ludzie siedzący tutaj nie będą klaskać” – narzekał Trump. (PAP)
osk/ san/