Burmistrz Nowego Jorku Eric Adams ujawnił, że jego rywal – były gubernator stanu Nowy Jork, Andrew Cuomo – próbował przekonać go do rezygnacji z walki o reelekcję. Adams odmówił, nazywając prośbę Cuomo „szczytem arogancji”.
Burmistrz Wielkiego Jabłka ujawnił w programie CNBC „Squawk Box”, że były gubernator Nowego Jorku, a obecnie kandydat na burmistrza, Andrew Cuomo, namawiał go do rezygnacji z udziału w listopadowych wyborach. Eric Adams, który pełni funkcję włodarza Wielkiego Jabłka od 2022 roku, walczy o reelekcję jako kandydat niezależny, choć stanowisko zdobył z poparciem Partii Demokratycznej.
„Powiedziałem, Andrew, czy jesteś aż tak arogancki?” – powiedział Adams.
„Jestem urzędującym burmistrzem. Jestem urzędującym burmistrzem miasta Nowy Jork i oczekujesz, że ustąpię, skoro przegrałeś z [Zohranem Mamdaniem] 12 punktami? Prowadziłeś 32 punktami, 30 milionów dolarów. Przegrałeś. Usłyszeli twoje przesłanie, a ty przegrałeś. Teraz zrób miejsce dla świeżej pary rąk, które pracowały dla tego miasta” – stwierdził burmistrz NYC. Dodał, że jego zdaniem prośba ta była „najwyższym poziomem arogancji” ze strony Cuomo.
Andrew Cuomo – były, trzykadencyjny gubernator Nowego Jorku – przegrał w prawyborach Demokratów na burmistrza Nowego Jorku z socjalistą Zohranem Mamdanim, choć niemal do końca kampanii prawyborczej pozostawał faworytem w wyścigu o nominację Partii Demokratycznej. Ta ostatecznie przypadła posłowi do stanowego Zgromadzenia.
Adams – obecny burmistrz NYC – nie wziął udziału w prawyborach, chociaż sam należy do Partii Demokratycznej. Samorządowiec zdecydował już kilka miesięcy temu, że zawalczy o reelekcję jako kandydat niezależny.
Red. JŁ