Samochód osobowy stoczył się z piętrowego parkingu BJ’s na Bronksie, a następnie runął w przepaść. W trakcie incydentu w pojeździe nikogo nie było. Policjanci poszukują właściciela auta a Departament Budownictwa przeprowadził kontrole stanu parkingu.
Nie jest jasne, w jaki sposób samochód spadł z parkingu BJ’s przy West 235th. Urzędnicy twierdzą, że runął z wysokości 20 stóp na pustą przestrzeń, uderzając o ziemie dachem. Pojazd jest całkowicie zniszczony a wraz z nim część ściany budynku.
Zdaniem śledczych w samochodzie, ani w miejscu wypadku, nie znajdował się nikt. Co więc doprowadziło do dziwnego wypadku?
Urzędnicy Departamentu Budownictwa stwierdzili po przeprowadzeniu dochodzenia, że nie ma dowodów na nieprawidłowości w odniesieniu do parkingu lub budynku komercyjnego. Wydano częściowy nakaz opuszczenia terenu bezpośrednio wokół południowo-wschodniego narożnika parkingu, gdzie uszkodzona została ściana boczna.
Miasto nakazało również właścicielom nieruchomości ustawienie barier wokół tego obszaru, odgradzając go na razie od pozostałej części parkingu.
Właściciele nieruchomości zostali ponadto poproszeni o zlecenie przeglądu raportu inżynierii strukturalnej.
Red. JŁ