38 proc. Polaków bezpośrednio spotkało się z oszustwem na rynku kryptowalut lub słyszało o nim – wynika z badania UCE Reasearch i ARI10. Wskazano, że 48 proc. uczestników badania nie zna takich przypadków.
W informacji zauważono, że informacje o oszustwach na rynku kryptowalut częściej dotarły do mężczyzn (46,2 proc.) niż kobiet (30,8 proc.) „Przyznają to przede wszystkim osoby w wieku 18-24 lat (wśród nich 43,8 proc.), z miesięcznymi dochodami netto 7000-8999 zł (52,3 proc.), wykształceniem podstawowym lub gimnazjalnym (45,2 proc.) oraz z miast liczących od 5 tys. do 19 tys. mieszkańców (43,1 proc.)” – poinformowano.
Autorzy badania zwrócili uwagę, że oszuści wykorzystują różne schematy, np. z użyciem fałszywych platform pokazujących ofierze wzrost wartości inwestycji. „Oszukiwana osoba, zachęcona dobrymi wynikami, inwestuje jeszcze więcej. To właśnie takie przypadki są często nagłaśniane. Gdy ofiara orientuje się, że tzw. doradca to zwykły oszust, on ucieka z jej pieniędzmi” – wyjaśniono.
Jedną z przyczyn większej znajomości zagadnienia oszustw na kryptowalutach może być to, że mężczyźni częściej podejmują ryzyko niż kobiety – wskazano w informacji. Dodano, że młodsze osoby są bardziej otwarte na nowe technologie, a im większe oszczędności, tym częściej ludzie poszukują sposobów na ich pomnożenie.
Wśród grupy, która nie słyszała o takich oszustwach, więcej jest kobiet (53,8 proc.) niż mężczyzn (42,3 proc.) i osób w wieku 65-74 lata (64,4 proc. wśród tej grupy) oraz z miesięcznymi dochodami netto poniżej 1000 zł (60,8 proc.). W tej grupie są też osoby z wykształceniem zasadniczym zawodowym (51 proc.) oraz ze wsi i z miejscowości liczących do 5 tys. mieszkańców (55,4 proc.).
„Emeryci rzadziej stykają się z oszustwami inwestycyjnymi, co wynika z mniejszego zainteresowania samym tematem, szczególnie nowoczesnymi metodami inwestowania” – oceniono.
Badanie zostało przeprowadzone metodą CAWI (Computer Assisted Web Interview) na próbie 1008 Polaków w wieku 18-80 lat. (PAP)
jls/ pad/