Kiedy potężny nor’easter przyniósł do Nowego Jorku ilości śniegu, których nie widziano tutaj od lat, burmistrz miasta Eric Adams zamroził przepisy, które nakazywały migrantom ponowne ubieganie się o miejsce w schronisku po spędzeniu tam 30 lub 60 dni.
Kilka tygodni temu decyzją burmistrza Erica Adamsa migranci zaczęli być eksmitowani ze schronisk po 60 lub 30 dniach pobytu – w zależności od statusu. Ruch ten miał zachęcić oczekujących na azyl do znalezienia własnego loku. Burmistrz zmienił decyzję z powodu nagłego załamania pogody. W Nowym Jorku może spaść w najbliższym czasie w sumie 6 cali opadów śniegu.
„Dziś wstrzymaliśmy eksmisje [tych migrantów, których] 30- lub 60-dniowy termin [eksmisji] przypada na dziś. Nie zamierzamy wprowadzać żadnych zmian” – powiedział Adams we wtorek rano.
„Zamierzamy pozwolić wszystkim naprawdę przetrwać ten dzień i nie martwić się o jakiekolwiek zmiany w świadczeniu usług dla migrantów i osób ubiegających się o azyl” – dodał burmistrz NYC.
Adams podkreślił przy tym brak jakichkolwiek problemów z Floyd Bennett Field, które zostało w zeszłym miesiącu ewakuowane z powodu gwałtownych zawirowań pogodowych. Wówczas ok. 2000 migrantów zostało przeniesionych do szkoły na Brooklynie, której uczniowie byli zmuszeni do odbycia zajęć w formie zdalnej.
Red. JŁ