Polacy są w większości zadowoleni ze swojego stanu zdrowia. Zdaniem 61 proc. badanych jest on co najmniej dobry. Jedynie 10 proc. uważa odwrotnie – wynika z sondażu CBOS.
Centrum Badania Opinii Społecznej po ośmiu latach przerwy powróciło do problematyki zachowań prozdrowotnych.
Według lipcowego sondażu Polacy są w większości zadowoleni ze swojego stanu zdrowia. Zdaniem ponad połowy spośród nich jest on co najmniej dobry (61 proc.), znaczna część ocenia go jako przeciętny (29 proc.), a niewielu uważa, że jest on zły (10 proc.). W stosunku do 2016 r. postrzeganie własnej kondycji zdrowotnej poprawiło się – o 6 pkt. proc. wzrósł odsetek z niej zadowolonych.
Częściej zadowolenie ze swojej kondycji zdrowotnej deklarują mężczyźni, mieszkańcy największych miast, respondenci lepiej oceniający warunki materialne swoich gospodarstw domowych, o wyższych dochodach per capita i lepiej wykształceni.
Zachowaniem, które w największym stopniu przyczynia się do poprawy zdrowia, jest, w odczuciu Polaków, właściwe odżywianie się. Odpowiedzi takiej udzieliła największa część badanych – 50 proc. Więcej niż co czwarty badany do zachowań sprzyjających zdrowiu zaliczył niepalenie papierosów (27 proc.), regularne uprawianie sportu (26 proc.) i regularne wizyty u lekarza (26 proc.). Mniej respondentów wskazało, że na poprawę zdrowia może wpływać przede wszystkim unikanie sytuacji stresowych, nerwowych (23 proc.) i spędzanie wolnych dni, wolnego czasu na aktywnym wypoczynku (20 proc.). Co szósty pytany wymienił abstynencję alkoholową (17 proc.), a 4 proc. oceniło, że jest to regularne zażywanie preparatów lub tabletek witaminowych (4 proc.).
Z analizy zróżnicowań społeczno-demograficznych wynika, że osoby młodsze przypisują większe znaczenie regularnemu uprawianiu sportu niż starsi respondenci (47 proc. badanych w wieku 18-24 lata), a starsze – regularnym wizytom u lekarza (32 proc. badanych w wieku 65 lat lub więcej), niepaleniu papierosów (34 proc.), niepiciu alkoholu (21 proc.). Z kolei relatywnie największe znaczeniu zdrowemu odżywianiu się przypisują badani w wieku 25-44 lata (58 proc.-60 proc. w zależności od kategorii).
Z badania CBOS wynika, że w ostatnich ośmiu latach bardzo wzrosło przekonanie, że ochrona naszego zdrowia jest przede wszystkim obowiązkiem państwa. Obecnie pogląd taki podziela 56 proc. ankietowanych (wzrost o 15 pkt. proc.). Osoby uważające, że ochrona zdrowia jest przede wszystkim obowiązkiem nas samych, należą do mniejszości i stanowią 38 proc. (spadek o 17 pkt. proc.).
„Ogromna większość, bo dziewięciu na dziesięciu badanych (90 proc.), uważa się za osoby dbające o własne zdrowie, z czego jedna trzecia (34 proc.) wypowiada tę deklarację w sposób zdecydowany, a ponad połowa (56 proc.) z umiarkowanym przekonaniem” – przekazało CBOS.
Brak troski o własne zdrowie wyraziła niespełna jedna dziesiąta respondentów (9 proc.). Jeśli opierać się na deklaracjach badanych, można zaobserwować, że generalnie bardziej o swoje zdrowie dbają kobiety niż mężczyźni.
CBOS zapytało również badanych o to, jak często podejmują różne działania lub są wyeksponowani na określone sytuacje z jednej strony takie, które mogą mieć pozytywny wpływ na ich zdrowie, z drugiej – te szkodliwe.
Jeśli chodzi o działania zapobiegawcze, 90 proc. respondentów wykonuje przynajmniej raz na kilka lat profilaktyczne badania medyczne, takie jak morfologia, USG i EKG. Profilaktycznie z usług stomatologicznych korzysta 83 proc. ankietowanych, w tym co najmniej raz w roku – ponad jedna trzecia. Więcej niż jedna trzecia badanych (35 proc.) spaceruje codziennie, a dwie piąte (40 proc.) rzadziej, ale minimum raz w tygodniu. Ćwiczenia fizyczne (gimnastyka, siłownia) lub aktywności takie, jak bieganie, pływanie, jazda na rowerze, gry zespołowe itp. zdarza się wykonywać minimum raz w tygodniu ponad połowie badanych (52 proc.), z czego co dziesiąta osoba uprawia jakiś sport codziennie.
47 proc. Polaków zdarza się uzupełniać swoją dietę tzw. suplementami, a 14 proc. badanych praktykuje techniki relaksacyjne niwelujące stres. Ośmiu na stu ankietowanych zadeklarowało uczestnictwo w jakiejś grupie wsparcia, warsztatach rozwoju osobistego lub psychoterapii.
Z drugiej strony sytuacji stresowych doświadczają niemal wszyscy ankietowani (94 proc). Co więcej, 22 proc. deklaruje je codziennie. Częstym zjawiskiem jest również niedobór snu – niedosypiać minimum kilka razy w roku zdarza się ośmiu na dziesięciu badanym (79 proc.), w tym ponad połowie (55 proc.) – co najmniej raz na siedem dni, a jednej dziesiątej (11 proc.) – codziennie.
Trzy czwarte dorosłych deklaruje przynajmniej sporadyczne spożywanie alkoholu. Ponad jedna czwarta pije alkohol minimum raz w tygodniu, w tym 2 proc. każdego dnia. Minimum raz w tygodniu zdarza się jeść tuż przed snem ponad dwóm piątym badanych (45 proc.), pić słodzone napoje gazowane – 35 proc., jeść mniej niż trzy posiłki na dobę – 33 proc., a żywić się w barach i restauracjach szybkiej obsługi – 12 proc. Co trzeciemu dorosłemu (32 proc.) zdarza się palić papierosy, z czego co czwarty robi to codziennie.
W ramach badania zapytano również ankietowanych o ich wzrost i wagę, co umożliwiło obliczenie wskaźnika masy ciała (BMI). Opierając się na deklaracjach ankietowanych, sześciu na dziesięciu dorosłych (59 proc.) ma ponadnormatywną wagę, w tym 40 proc. nadwagę, a 19 proc. cierpi na otyłość. Prawidłowy wskaźnik masy ciała ma 40 proc. badanych, a niedowagę – 2 proc.
Badanie „Aktualne problemy i wydarzenia” przeprowadzono 4-14 lipca 2024 r. na próbie liczącej 1076 osób (w tym: 61,9 proc. metodą CAPI – wywiadu bezpośredniego z udziałem ankietera; 23 proc. – CATI – wywiadu telefonicznego po skontaktowaniu się z ankieterem CBOS i 15,1 proc. metodą CAWI – samodzielnego wypełnienia ankiety internetowej). (PAP)
ak/ joz/