Donald Trump ogłasza „śmierć” nowojorskiego programu opłat za wjazd na Dolny Manhattan. „Niech żyje król”

Donald Trump ogłosił się królem? W środę administracja prezydenta podjęła kroki w celu zamknięcia programu opłat za wjazd na Dolny Manhattan. W liście do gubernator Kathy Hochul sekretarz transportu Sean Duffy przedstawił zastrzeżenia wobec wdrożonej inicjatywy, nazywając program „uwsteczniającym i niesprawiedliwym” oraz „policzkiem, wymierzonym w amerykańską klasę robotniczą i drobnych przedsiębiorców”, Duffy zapowiedział, że federalni urzędnicy przedstawią władzom stanowym plan „kontrolowanego zaprzestania pobierania opłat”. Na swojej platformie Truth Social Donald Trump opublikował następnie oświadczenie, w którym ogłosił, że „program jest martwy”. „Niech żyje król” – napisał prezydent we wpisie, który podało dalej konto Białego Domu, dołączając grafikę z Trumpem w królewskiej koronie.

„Nowojorski program opłat za wjazd jest martwy” – napisał w środę Trump na swoje platformie społecznościowej Truth Social. „Manhattan i cały Nowy Jork został ocalony. Niech żyje król!”. Wpis udostępniono później m.in. na oficjalnym koncie Białego Domu na X. Opatrzono go wygenerowaną przez sztuczną inteligencję okładką w stylu tygodnika „TIME”, przedstawiającą prezydenta w złotej koronie. Grafikę udostępnił także szef personelu Białego Domu, Taylor Budowich.

Wpis Trumpa pojawił się po wystosowaniu przez sekretarza transportu Seana Duffy’ego listu do gubernator Nowego Jorku Kathu Hochul. Duffy zapowiedział w nim podjęcie kroków w celu „kontrolowanego” wygaszenia programu opłat za wjazd na Dolny Manhattan. Szef Departamentu Transportu (DOT) w liście do Hochul nazwał inicjatywę „uwsteczniającą i niesprawiedliwą” oraz „policzkiem”, wymierzonym w „nowojorską klasę robotniczą i drobnych przedsiębiorców”.

W odpowiedzi na list gubernator Nowego Jorku zapowiedziała rozstrzygnięcie sprawy w sądzie.

„Transport publiczny to krwioobieg Nowego Jorku i koło zamachowe naszej przyszłości gospodarczej – z czego Nowojorczyk, taki jak prezydent Trump, doskonale zdaje sobie sprawę” – oświadczyła Kathy Hochul. Dodała, że od czasu uruchomienia programu w ubiegłym miesiącu zatłoczenie w centrum Nowego Jorku „dramatycznie spadło, a osoby dojeżdżające do pracy docierają tam szybciej niż kiedykolwiek”.

Tego samego dnia Zarząd Transportu Miejskiego Nowego Jorku (MTA) pozwał Seana Duffy’ego i Departamet Transportu, zarzucając rządowi federalnemu „bezprawne i pochopne” próby zakończenia programu „z oczywistych pobudek politycznych”.

„To zagadkowe, że po czterech latach i 4000 stron federalnie nadzorowanej oceny środowiskowej – i zaledwie trzy miesiące po ostatecznym zatwierdzeniu programu – [Departament Transportu] chce całkowicie zmienić kurs” – stwierdził w oświadczeniu prezes i dyrektor generalny MTA, Janno Lieber.

Sytuację skomentował także kontroler miejski Brad Lander. Stwierdził, że „jest przerażony” działaniami prezydenta, nazywając je „kolejnym przykładem nadużycia władzy” przez jego administrację”.

Red. JŁ