New York
61°
Showers in the Vicinity
7:02 am6:23 pm EDT
7mph
93%
30.23
SunMonTue
64°F
61°F
68°F
Jesteśmy z Polonią od 1971 r.
Wiadomości
Świat

Estończycy grożą zestrzeleniem rosyjskich myśliwców, jeśli znów wlecą nad ich terytorium

21.09.2025

W Estonii dyskutowane są stanowcze reakcje po tym, jak trzy rosyjskie samoloty wojskowe naruszyły przestrzeń powietrzną tego kraju przez około 12 minut. Podobny incydent nie zdarzył się od blisko 20 lat, tj. od 2003 r., gdy Estonia była jeszcze poza NATO.

– Zamknięcie granicy wschodniej jest właściwą odpowiedzią na coraz bardziej prowokacyjne działania Rosji – powiedział Urmas Reinsalu, który kierował estońską dyplomacją w latach 2019-2023. Według lidera konserwatywnej partii Ojczyzna (Isamaa) sytuacja bezpieczeństwa na granicy wschodniej wyraźnie się zaostrza. – Ewentualne zamknięcie granic powinno być skoordynowane z Łotwą, Litwą i Polską – przyznał w rozmowie z radiem ERR.

Z kolei szef parlamentarnej komisji spraw zagranicznych Marko Mihkelson przypomniał przypadek sprzed 10 lat, kiedy to Turcja w listopadzie 2015 r. zestrzeliła rosyjski Su-24, który wleciał w jej przestrzeni na kilkanaście sekund.

„17 s vs 12 min. Następnym razem to zrobimy. Jeśli wiecie, co mam na myśli” – napisał polityk na platformie X.

Według szefa estońskiego resortu obrony Hanno Pevkura „NATO było w gotowości, gdyby zostało zmuszone, do użycia siły”.

Premier kraju Kristen Michal, przyznał że o otwarciu ognia decydują różne kryteria. „Zostali (piloci Migów) wyprowadzeni, ale nie odeszli tak szybko, jak mogli to zrobić. Dlatego przywołany artykuł 4 Traktatu Północnoatlantyckiego i konsultacje z sojusznikami dadzą odpowiedź, co zrobimy następnym razem” – stwierdził szef estońskiego rządu.

W tym roku Rosja naruszyła przestrzeń powietrzną Estonii czterokrotnie. Wcześniejsze incydenty trwały od około minuty do kilku minut. W piątek rano trzy Migi-31 wtargnęły w przestrzeń Estonii nad wyspą Vaindloo na Zatoce Fińskiej (ok. 90 km na płn.-wsch. od Tallina). Przebywały w estońskiej przestrzeni przez około 12 minut, co pozwoliło im przelecieć przez znaczną część Zatoki po estońskiej stronie. Odleciały dopiero na wysokości wyspy Hiuma na Bałtyku, drugiej co do wielkości wyspy w kraju.

Ministerstwo obrony w Moskwie zaprzeczyło w sobotę, jakoby trzy rosyjskie samoloty wojskowe naruszyły estońską przestrzeń powietrzną, wykonując planowy lot z Karelii do obwodu królewieckiego. „Lot odbył się zgodnie z międzynarodowymi zasadami korzystania z przestrzeni powietrznej, bez naruszania granic innych państw, co potwierdzają obiektywne środki kontroli” – stwierdził rosyjski resort, oświadczenie którego cytuje agencja AFP.

Od 2014 r. doszło do ponad 40 naruszeń estońskiej przestrzeni powietrznej przez Rosję. Estonia została przyjęta do NATO w 2004 r. (PAP)

pmo/ san/

arch.

 Prezydent Czech: Na eskalację napięcia ze strony Rosji trzeba reagować, w tym zestrzeliwać jej samoloty

Prezydent Czech Petr Pavel oświadczył w sobotę w Ostrawie podczas „Dni NATO”, że naruszanie przestrzeni powietrznej państw NATO przez Rosję znacznie zwiększa napięcie w Europie. „Musimy odpowiednio zareagować, w tym ewentualnie zestrzelić rosyjskie maszyny” – stwierdził.

– To, co wydarzyło się w ostatnich dniach w Polsce, Estonii oraz to, co dzieje się już czwarty rok na Ukrainie, dotyczy nas wszystkich. Jeśli nie będziemy trzymać się razem, to prędzej czy później spotka to również nas – powiedział prezydent.

Jego zdaniem na naruszenie przez Rosję zasad, NATO musi odpowiednio reagować. Czeski prezydent, który jest byłym wysokim rangą dowódcą wojsk NATO dodał, że dotyczy to również reakcji militarnej. „Rosja bardzo szybko zda sobie sprawę, że popełniła błąd i przekroczyła dopuszczalne granice. Niestety, jest to balansowanie na krawędzi konfliktu, ale ustępowanie złu po prostu nie jest możliwe” – powiedział Pavel. Zaznaczył, że reakcją militarną może być również zestrzelenie rosyjskiej maszyny.

Premier Petr Fiala podczas inauguracji imprezy, którą w ciągu dwóch dni ma odwiedzić około 200 tys. ludzi, powiedział, że przyszłość Republiki Czeskiej związana jest wyłącznie z Sojuszem Północnoatlantyckim. Zdaniem szefa czeskiego rządu potwierdza to wojna tocząca się na wschodzie Europy. „Moskwa odmawia negocjacji, okupuje obce terytoria, wysyła drony do naszych sąsiadów, samoloty bojowe nad kraje bałtyckie i po prostu próbuje, co jeszcze może jej ujść na sucho” – stwierdził.

Według niego nie są to teoretyczne i odległe zagrożenia, ale problemy, które Czechy mają dosłownie za progiem.

Premier bronił także podnoszenia przez jego centroprawicowy rząd wydatków na zbrojenia, które w przyszłym roku mają wynieść 2,35 proc. PKB. Część jego wypowiedzi wpisywała się w kampanię przed mającymi odbyć się 3 i 4 października br. wyborami do Izby Poselskiej czeskiego parlamentu.

„Dni NATO” są według organizatorów największą imprezą poświęconą bezpieczeństwu w Europie. Podczas dwudniowych pokazów prezentowana jest głównie technika związana z lotnictwem, ale są też jednostki sił lądowych. Gościem honorowym imprezy są Włochy, a w sumie prezentują się armie 16 państw NATO. Po tragicznym wypadku w Radomiu w imprezie nie uczestniczą formacje pokazowe z Polski. Przed rokiem „Dni NATO” na lotnisku w Ostrawie nie odbyły się z powodu powodzi, która nawiedziła region.

Z Pragi Piotr Górecki (PAP)

ptg/ mal/

Tagi NATO Estonia

Podobne artykuły

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

baner