21-letni Thomasowi Mosleyowi – ojciec 2-letniej Taylena Mosleya – postawiono dwa zarzuty morderstwa pierwszego stopnia. Prokuratura uważa, że 21-latek zamordował swoją partnerkę Pashun Jeffery oraz doprowadził do śmierci swojego syna.
Szef policji w Petersburgu Anthony Holloway przekazał, że chłopiec został znaleziony w piątek, gdy funkcjonariusze zobaczyli w jeziorze aligatora z “przedmiotem w pysku”. Szybko zdali sobie sprawę, że ten „przedmiot” to ciało chłopca.
Funkcjonariusze oddali strzały w kierunku gada, dzięki czemu udało się uwolnić 2-latka ze uścisku jego paszczy. Niestety, chłopiec był już martwy. Aligator został później poddany eutanazji.
“Przykro nam, że musiało się to tak skończyć” – powiedział Holloway na konferencji prasowej.
Jak donosi The New York Post – nie jest jeszcze jasne, czy 2-latek został zabity przez aligatora, czy zwierzę znalazło go, kiedy był już martwy.
Red. JŁ