Jesteście absolutnymi mistrzami świata, postaramy się zrobić wszystko, aby wasze następne zawody były otoczone taką troską i wsparciem, jakiego oczekujecie od państwa polskiego – powiedział podczas poniedziałkowego spotkania z paralimpijczykami marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Hołownia spotkał się w Sejmie z medalistami Igrzysk Paralimpijskich 2024, wręczył im listy gratulacyjne. Z kolei paralimpijczycy wręczyli marszałkowi Sejmu specjalny plakat, który otrzymali w Paryżu tylko medaliści.
Hołownia powiedział, że wszyscy Polacy są bardzo dumni z ich osiągnieć i nie mówią już tylko o olimpiadzie, ale równie dużo uwagi poświęcają paralimpiadzie. Marszałek Sejmu dodał, że „wygrana to nie jest tylko wynik wyrażany w sekundach, metrach”, jest nią – jak mówił – coś, co dzieje się w głowie i nastawienie do świata. „I wy w tym jesteście absolutnymi mistrzami świata” – zwrócił się do paralimpijczyków Hołownia.
„Postaramy się zrobić w tej fabryce ustaw i prawa, którą chwilowo kieruję, wszystko – tylko też podpowiadajcie nam, tym którzy się nie znają (…), co możemy robić – żeby następne wasze zawody i zmagania były otoczone takim wsparciem, troską i bagażem opieki, jakiego od państwa macie prawo oczekiwać, bo dowiedliście, że jesteście absolutnymi mistrzami. Macie papiery na to, żeby oczekiwać od państwa wszystkiego, czego potrzebujecie do kolejnych zwycięstw” – powiedział marszałek Sejmu zwracając się do medalistów.
Prezes Polskiego Komitetu Paralimpijskiego Łukasz Szeliga zwrócił uwagę, że poniedziałkowe spotkanie jest historycznym, pierwszym spotkaniem paralimpijczyków z marszałkiem Sejmu. „To kolejne miejsce, które otworzyło się na nas, ale otworzyły się (też) media i to jest fantastyczna rzecz, ponieważ dokonuje się wielka zmiana. 25 lat temu usłyszałem, że +nie pokazujemy tego sportu, ponieważ on jest nieestetyczny+. Mam nadzieję, że też po raz ostatni mamy sytuację, w której Telewizja Polska nie transmituje tych wydarzeń u siebie” – powiedział Szeliga.
Podkreślił, że medaliści obecni w Sejmie pokonali swoje trudności oraz słabości i sięgnęli po sportowy sukces. „Natomiast to też musi wybrzmieć, że to już nie ma nic wspólnego z rehabilitacją, co robią zawodnicy, którzy sięgają po medale na Igrzyskach Paralimpijskich” – dodał Szeliga.
W imieniu medalistów wyraził solidarność z wszystkimi, którzy ucierpieli w wyniku powodzi. „Trzeba walczyć do końca, my jako paralimpijczycy trzymamy kciuki” – zapewnił.
Srebrna medalista w paraszermierce Kinga Dróżdż podziękowała trenerom, fizjoterapeutom, psychologom pracującym z paralimpijczykami. Podkreśliła, że bez ich pomocy sukces na igrzyskach nie byłby możliwy.
W paralimpiadzie w Paryżu biało-czerwoni wywalczyli 23 medale, w tym osiem złotych, sześć srebrnych i dziewięć brązowych. Na najwyższym stopniu podium stawali tenisiści stołowi Rafał Czuper, Patryk Chojnowski, Piotr Grudzień i Karolina Pęk, lekkoatletki Barbara Bieganowska-Zając i Karolina Kucharczyk oraz dwukrotnie pływak Kamil Otowski. (PAP)
kos/ godl/