New York
52°
Sunny
7:13 am6:58 pm EDT
5mph
38%
29.89
TueWedThu
64°F
52°F
52°F
Jesteśmy z Polonią od 1971 r.
Wiadomości
Polska

Hołownia: Musimy zacząć poważnie rozważać opcję francuską i rozwijać potencjał nuklearny

08.03.2025

Szymon Hołownia postuluje rozpoczęcie rozmów z Francją o +rozciągnięciu parasola atomowego+ oraz rozwój w Polsce technologii jądrowych, wojskowych i cywilnych. Marszałek Sejmu i kandydat na prezydenta mówił o bezpieczeństwie podczas spotkania w Koszalinie.

„Musimy zacząć poważnie rozważać opcję francuską i musimy poważnie zacząć zastanawiać się nad tym, co zrobić, żeby w pewnym momencie nie musieć korzystać z niczyjej pomocy i sami takim środkiem odstraszania jak taktyczna broń nuklearna dysponować” – powiedział Hołownia w sobotę w Koszalinie.

Marszałek Sejmu i kandydat na prezydenta w południe spotkał się z mieszkańcami miasta. Wcześniej rozdawał koszaliniankom bukiety żółtych tulipanów z okazji Dnia Kobiet. Na Rynku Staromiejskim „minął się”, witając i życząc powodzenia, z Adrianem Zandbergiem. Kandydat partii Razem w wyborach prezydenckich w sobotę również objeżdża woj. zachodniopomorskiego.

Hołownia podczas briefingu prasowego podkreślił, że jego sympatycy podczas spotkań kampanijnych bardzo często pytają o bezpieczeństwo, jak na sytuację Polski wpłynie wynik wyborów prezydenckich. Nawiązał też do piątkowej debaty w sejmie i wystąpienie premiera Donalda Tuska.

„Pełna zgoda z panem premierem, że powinniśmy zrestartować potencjał obronny Europy. Powinniśmy zrestartować własny przemysł zbrojeniowy” – stwierdził Hołownia.

Powiedział, że razem z wicepremierem i szefem MON Władysławem Kosiniakiem – Kamyszem „oczekują radykalnego przyspieszenia działań Polskiej Grupy Zbrojeniowej w zakresie produkcji amunicji”. Zdiagnozował, że przeszkodą w dozbrajaniu Polski nie będą ani pieniądze, ani wola polityczna, ale może nią być „wąskie gardło” w możliwościach produkcyjnych.

Polityk ocenił, że kluczem do bezpieczeństwa jest współpraca z europejskimi sojusznikami. „Powinniśmy rozpocząć rozmowę z Francją przede wszystkim o rozciągnięciu parasola atomowego z francuskiego kierunku nad Polskę” – powiedział. „Skoro Francuzi mogliby być gotowi do takiego wsparcia, to powinniśmy się nad tym zastanowić.

Zaznaczył, że konieczne byłyby „precyzyjne uzgodnienia”, jakie miałyby być warunki ochrony przy pomocy broni nuklearnej.

„Jeżeli ktoś roztacza parasol, no to nadal trzyma rączkę” – zauważył Hołownia.

Ocenił, że powinna się rozpocząć „poważną rozmowa”, o tym, jak Polska ma rozpocząć swoją drogę do posiadania potencjału nuklearnego, posiadania tego typu uzbrojenia.

„Bo potencjał nuklearny rozwija się dzisiaj nie po to, żeby go kiedykolwiek użyć, tylko po to, żeby był poważnym narzędziem odstraszania tych, którzy dzisiaj ze swojego potencjału nuklearnego tworzą kartę przetargową w różnych grach, które się na świecie toczą” – zdiagnozował Hołownia.

Dodał, że technologie cywilne i wojskowe powinny rozwijać się „w porozumieniu”, więc realizacja strategicznych celów w zakresie obronności oznaczałaby „radyklane przyspieszenie w ogóle naszego myślenia o technologiach jądrowych” cywilnych.

Pytany o ewentualne przywrócenie obowiązkowej służby wojskowej, Hołownia stwierdził, że nie widzi takiej potrzeby. Zwrócił uwagę, że np. w kwestii cyberbezpieczeństwa, obrony przeciwlotniczej czy rakietowej potrzebnie są wysoko wykwalifikowani specjaliści, a nie żołnierze z poboru.

Pozytywnie ocenił pomysł obowiązkowych szkoleń wojskowych. Zastrzegł jednak, że premier Tusk, przedstawiają ten temat, „zakreślił racjonalną perspektywę – do końca roku, w jaki sposób mielibyśmy do tego dojść”. Hołownia podkreślił, że program, zakres, formę szkoleń powinni opracować specjaliści, a nie politycy.

Hołownia podkreślił, że szkolenia mają służyć przede wszystkim podniesieniu kompetencji w zakresie m.in. pracy w zespole, „co w armii jest niezbędne”, ratowania życia i zdrowia, działania w sytuacjach kryzysowych.

„Jeśli dziś się czegoś spodziewamy, to nie jakiegoś wielkoskalowego konfliktu kinetycznego, w którym trzeba będzie atakować albo zdobywać jakieś terytorium. Myślę, że w pierwszym rzędzie wiemy, czujemy, mamy takie dane, że może to być dość zintensyfikowany konflikt hybrydowy” – stwierdził.

Dodał, że w zarządzaniu „bardzo złożoną sytuacją na naszym własnym terytorium” najważniejsze będą umiejętności „z pograniczna obrony cywilnej, ratownictwa, pracy zespołowej”. Nawiązując do wystąpienia premiera w sejmie nt. sytuacji Ukrainy i negocjacji USA – Rosja, potwierdził, że zawarcie „rozejmu albo pokój na warunkach preferencyjnych dla Rosji” byłoby niekorzystnym dla Europy scenariusze.

„Rosja nie pójdzie spać, tylko zacznie się zbroić w taki sposób, żeby później narobić jeszcze więcej bałaganu w Europie. Jest jasne, że jeżeli złapie oddech, będzie próbował odtworzyć siłę” – podsumował. (PAP)

tma/ drag/

Podobne artykuły

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

baner