Doradca i „car graniczny” Donalda Trumpa, Tom Homan, zagroził gubernator Kathy Hochul skierowaniem do jej stanu większej liczby agentów federalnych, jeżeli stanowe służby nie zaczną egzekwować prawa migracyjnego i współpracować z Urzędem Imigracyjnym (ICE). Homan jednocześnie pochwalił za współpracę z rządem federalnym burmistrza NYC Erica Adamsa.
Podczas wizyty w legislaturze Nowego Jorku w Albany Tom Homan skrytykował gubernator Kathy Hochul i Demokratów za uskutecznianą przez nich politykę miast-sanktuariów, które dają schronienie nielegalnym imigrantom.
„Miasta-sanktuaria dostaną dokładnie to, czego nie chcą – więcej agentów w społeczności” – zapowiedział w stanowym Kapitolu Homan, grożąc skierowaniem do Empire State większych sił federalnych.
Doradca Trumpa ciepło wypowiadał się natomiast o burmistrzu Wielkiego Jabłka, doceniając współpracę Erica Adamsa za jego wysiłki na rzecz egzekwowania prawa imigracyjnego. Homan podkreślił, że Adams aktywnie współpracuje w tej kwestii, w przeciwieństwie do Hochul, która „chce go usunąć za to, że pomaga w egzekwowaniu prawa imigracyjnego”.
Były szef ICE zaprzeczył także twierdzeniom, wedle których współpraca pomiędzy Adamsem i rządem federalnym ma być wynikiem umowy, dzięki której włodarz Nowego Jorku uniknął odpowiedzialności w związku z postawionymi mu zarzutami korupcyjnymi.
„Rozmawiam z nim od listopada – to nie ma z tym nic wspólnego” – zapewnił Homan.
Rzecznik gubernator Hochul odrzucił krytykę Homana, zarzucając członkowi gabinetu Donalda Trumpa kłamstwo.
„Gubernator Hochul jasno mówi Nowojorczykom, że popiera bezpieczne granice i deportację brutalnych przestępców, ale nie pozwoli, by Nowy Jork pomagał administracji Trumpa w rozdzielaniu rodzin imigrantów” – podkreślił i dodał, że „to nie pierwszy raz, kiedy przedstawiciele administracji Trumpa kłamią na temat polityki Nowego Jorku – i zapewne nie ostatni.”
Red. JŁ