Izraelski rzecznik wojskowy poinformował w ncy z soboty na niedzielę, że z Syrii wystrzelono 3 rakiety w kierunku Izraela, z których tylko jedna zdołała osiągnąć terytorium izraelskie. Atak, rzadki z tego kierunku, nastąpił po serii aktów przemocy w Jerozolimie, Tel Awiwie i w rejonie Strefy Gazy.
Do ataku, który nie wyrządził żadnych szkód, ani nie spowodował ofiar, na razie nikt się nie przyznał.
Jednak, jak relacjonuje AP, jeden z doradców prezydenta Syrii Baszara el-Asada oświadczył, że „ataki rakietowe są odpowiedzią na poczynania brutalnego wroga”.
Izrael dokonuje systematycznych ataków rakietowych na cele w Syrii, zwłaszcza na skrajne ugrupowania podporządkowane Iranowi, w tym na libański Hezbollah wspierający reżim Asada. (PAP)
jm/