Ismael „El Mayo” Zambada nie przyznał się do winy podczas swojej pierwszej rozprawy w sądzie federalnym na Brooklynie. Potężny baron narkotykowy jest oskarżony – oprócz handlu narkotykami – m.in. o torturowanie ludzi.
El Mayo wziął udział w pierwszej rozprawie na Brooklynie ze wsparciem tłumacza języka hiszpańskiego. Na pytania o kwestie formalne, związane z procesem, odpowiadał „tak” lub „nie”. „Dobrze, dobrze” – odpowiedział tylko, kiedy sędzia zapytał go o samopoczucie.
Prawnicy Zambady złożyli w jego imieniu formalne nieprzyznanie się do winy. Zespół prawny współzałożyciela kartelu z Sinaloa zapewnia, że Zambada nie zamierza zawierać ugody z amerykańskim rządem.
Sędzia James Cho zarządził aresztowanie El Mayo do czasu procesu. Jego prawnicy nie wnieśli wniosku o wyznaczenie kaucji.
Ismael Zambada był jednym z najbardziej poszukiwanych przestępców na świecie. Przed amerykańskim i meksykańskim wymiarem sprawiedliwości ukrywał się przez ponad 20 lat.
Prokurator Francisco Navarro określił Zambadę jako „jednego z najpotężniejszych bossów narkotykowych na świecie”. Podczas transportu do Nowego Jorku El Mayo był strzeżony przez amerykańskich Marines.
Red. JŁ