New York
43°
Fair
7:01 am5:17 pm EST
3mph
74%
29.93
TueWedThu
45°F
37°F
43°F
Jesteśmy z Polonią od 1971 r.
Wiadomości
Polska

Kaczyński na komisji śledczej: To, co się tu dzieje to przedstawienie koalicji rządzącej

15.03.2024

To, co się tutaj dzieje, jak zresztą na innych komisjach śledczych, jest tylko przedstawieniem, które rządząca obecnie koalicja próbuje zaprezentować społeczeństwu – powiedział w piątek przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa prezes PiS Jarosław Kaczyński. Sprawa Pegasusa jest przedsięwzięciem politycznym – ocenił.

W piątek przed komisję śledczą ds. Pegasusua stawił się prezes PiS Jarosław Kaczyński. Podczas swobodnej wypowiedzi ocenił, że sprawa Pegasusa jest przedsięwzięciem politycznym. „Mówię o tej całej sferze propagandowej, sferze medialnej” – wyjaśnił.

„Jest częścią szerszego przedsięwzięcia” – dodał Kaczyński. „To szersze przedsięwzięcie, to stworzenie swego rodzaju antyrzeczywistości, rzeczywistości urojonej, która odnosiła się do tezy generalnej, że w Polsce jest dyktatura” – podkreślił polityk PiS.

Jego zdaniem, sprawa Pegasusa ma też pewną specyficzną cechę. „Tą cechą jest to, że formacja dzisiaj rządząca, ale rządząca także w latach 2007-2015, można powiedzieć najprościej, sądzi po sobie” – powiedział prezes PiS. Zaczął także prezentować listę dziennikarzy, którzy – w jego ocenie – byli inwigilowani przez władzę w latach 2007-2015.

Gdy Kaczyński zaczął odczytywanie tej listy został wyłączony mikrofon. Zdążył jednak wymienić nazwiska m.in. Roberta Mazurka, Łukasza Warzechę, Bartosza Węglarczyka, Marcina Wojciechowskiego, Wojciecha Wybranowskiego i Piotra Zarembę. Przewodnicząca komisji Magdalena Sroka (PSL-TD) stwierdziła, że wypowiedź Kaczyńskiego wykracza poza zakres uchwały komisji. „Nie ma pan prawa do tego, żeby wypowiadać się na ten temat; w tej chwili w mojej ocenie pan łamie tajemnicę” – podkreśliła Sroka.

Prezes PiS mimo wyłączonego mikrofonu kontynuował wyliczanie nazwisk. „Pani wybaczy, ale to jest pokazanie, kiedy rzeczywiście były elementy łamania demokracji” – zaznaczył, zwracając się do Sroki.

Szefowa komisji odparła, że swobodna wypowiedź może odnosić się jedynie do treści tematu, który obejmuje prace komisji śledczej.

„Ja po prostu mówię o kontekście tej sytuacji. Władza, która rzeczywiście była w wielu elementach swojego działania władzą niedemokratyczną” – powiedział prezes PiS.

„Panie prezesie, ja panu nie pozwolę, żeby pan wykraczał poza to, na co została powołana ta komisja” – oświadczyła Sroka.

W dalszej części swobodnej wypowiedzi Kaczyński stwierdził, że „to, co się tutaj w tej chwili dzieje, jak zresztą na innych komisjach śledczych, jest tylko przedstawieniem, które rządząca obecnie koalicja próbuje zaprezentować społeczeństwu”. Żeby – jak wyjaśnił – „po pierwsze odwrócić uwagę od swoich działań, niezwykle drastycznego łamania prawa, łamania konstytucji i działań, które po części są przynajmniej wykonaniem, czy realizacją dyspozycji artykułu 127 Kodeksu karnego, czyli zmiana ustroju siłą. Bo siła jest używana i to jest przestępstwo bardzo ciężkie, zbrodnia zagrożona karą dożywotniego więzienia” – podkreślił Kaczyński.

I z drugiej strony – jak dodał – „nie chce też pokazać, a przynajmniej chce odwrócić uwagę od tego, że podczas kampanii wyborczej złożyła wiele obietnic, których po prostu nie wykonuje”. „Czyli krótko mówiąc, najpierw (koalicja) doszła do władzy przy pomocy gigantycznego, totalnego kłamstwa, a następnie w tej chwili przy pomocy metod, które stosowała także przedtem, (…) czyli przy pomocy jednej, wielkiej manipulacji, próbuje tą swoją władzę podtrzymać i jednocześnie nie doprowadzić do zmiany nastrojów opinii publicznej” – powiedział szef PiS. (PAP)

autor: Edyta Roś, Daria Al Shehabi, Delfina Al Shehabi

ero/ dsk/ del/ par/

Podobne artykuły

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

baner