Kanadyjczycy ze społeczności LGBTQ powinni sprawdzić przed podróżą do USA lokalne przepisy – ostrzegł rząd Kanady w najnowszych zaleceniach dla turystów. Dotychczas podobne zalecenia odnosiły się do krajów takich jak Rosja czy Uganda.
Na stronie rządu Kanady w informacji na temat podróży do USA znajduje się cały czas zalecenie „należy podejmować zwyczajowe środki ostrożności”, jednak pojawiło się dodatkowe ostrzeżenie dla społeczności osób nieheteronormatywnych.
„Niektóre stany wprowadziły prawa i przepisy, które mogą mieć skutki dla osób 2SLGBTQI+. Należy sprawdzić odnośne stanowe i lokalne przepisy” – brzmi od wtorku uwaga na rządowej stronie opisującej sytuację podróżnych w różnych krajach.
Pod tym znalazł się odnośnik do strony z zaleceniami dla podróżnych 2SLGBTQI+, która przestrzega, że niektóre kraje mają przepisy penalizujące nawet samą orientację seksualną. 2SLGBTQI+ jest używane w Kanadzie na określenie osób „two-spirit, lesbian, gay, bisexual, transgender, queer, questioning or intersex”, czyli dwoistej natury (pojęcie z kultury Indian), lesbijek, gejów, osób biseksualnych, transpłciowych, queer, kwestionujących lub międzypłciowych.
Od czerwca 2019 roku kanadyjskie przepisy umożliwiają zaznaczenie X w formularzu paszportowym, zamiast „kobieta” czy „mężczyzna”, ale rząd Kanady przypomina podróżnym, że może to stwarzać trudności przy wjeździe do niektórych krajów. „Choć rząd Kanady uznaje identyfikator X do określenia płci kulturowej (gender), nie może zagwarantować twojego wjazdu lub tranzytu przez inny kraj” – podkreślono.
Wicepremier Chrystia Freeland powiedziała we wtorek, że poparła decyzję o aktualizacji zaleceń dla podróżnych. Nie komentowała pytań o to, czy Kanada informowała USA o planowanych zmianach – podały media po konferencji Freeland w Moncton w Nowym Brunszwiku.
Z Toronto Anna Lach (PAP)
lach/ ap/