Jego machlojki kosztowały inwestorów – klientów upadłej giełdy FTX – nawet 10 miliardów dolarów. Skazany na 25 lat więzienia Sam Bankmna-Fried złożył do nowojorskiego sądu apelację, krytykując sędziego Lewisa A. Kaplana, który zadecydował o posłaniu ex-miliardera za kratki.
Prawniczka Bankman-Frieda, Alexandra A.E. Shapiro, twierdzi w 109-stronnicowej apelacji od wyroku skazującego, że sędzia Lewis A. Kaplan ograniczył możliwość obrony, odmawiając dopuszczenia w procesie kluczowych dowodów, co miało rzekomo wpłynąć na jego przebieg.
Zdaniem Shapiro, w przypadku Bankmana-Frieda nigdy „nie domniemywano jego niewinności” i „był traktowany jako winny od samego początku”.
Prawniczka skrytykowała jednak sędziego przede wszystkim za to, iż dopuścił do wprowadzenia w błąd ławników. Jury miało nie przyjąć do wiadomości informacji o tym, że klienci FTX mogą otrzymać część środków w procesie upadłościowym giełdy kryptowalut.
Do upadku FTX doszło w listopadzie 2022 roku. Doprowadziły do niego lawinowe wypłaty środków, dokonywane przez klientów giełdy. Masowe wypłaty ujawniły kłopoty z płynnością giełdy. Ta nie miała środków, aby zapewnić wypłatę funduszy, należących do klientów. Straty oszacowano na ok. 10 mld dolarów.
Bankman-Fried odbywa obecnie karę 25 lat więzienia w Metropolitan Detention Center w Brooklynie.
Red. JŁ