W środę doszło w Nowym Jorku do kolejnego wykolejenia pociągu miejskiego metra na Coney Island. Uszkodzeniu uległa oś jednego z wagonów składu linii F. W wypadku nie odnotowano zabitych, ani rannych.
Służby pracują na miejscu wykolejenia się pociągu na nowojorskim Brooklynie. Około godziny 12:30 p.m. w środę na linii F w pobliżu stacji West 8th Street na Coney Island pociąg wypadł z szyn – podaje MTA.
Według straży pożarnej – zawiniło jedno z kół czwartego wagonu pociągu, które zwyczajnie oderwało się od osi, powodując wykolejenie.
Podczas akcji ratunkowej strażacy ewakuowali z pociągu 37 osób.
Prezes New York City Transit Richard Davey przekazał, że było to „wykolejenie przy niskiej prędkości”, w związku z czym w zdarzeniu nie było wielu poszkodowanych. W wypadku nikt nie został ranny.
Według Roberta Paaswella – inżyniera budownictwa z City College – że istnieje wiele możliwych przyczyn wykolejenia.
„Coś w torach. Tory mogą być przesunięte lub pęknięte. Może to być spowodowane pogodą lub przemieszczeniem. Mogło to być uszkodzone koło w wagonie, które mogło się poluzować” – powiedział Paaswell. „Mogło to być coś, w wyniku czego operator pociągu albo nagle się zatrzymał, albo nagle ruszył, co spowodowało zderzenie niektórych wagonów”.
Po incydencie pociągi linii F miały opóźnienia w obu kierunkach.
Red. JŁ