Lokatorzy mieszkający w jednym z budynków w Jersey City mieli płacić czynsz wyższy aż o 40%. Dwupokojowe mieszkanie mogłoby wówczas kosztować ponad $6,000 miesięcznie.
Sąsiedzi jednak się zmobilizowali i złożyli odpowiednie pismo do władz miasta, twierdząc, że 19-piętrowy budynek powinien podlegać kontroli czynszów. Miasto przyznało im rację i właściciel apartamentowca mógł podwyższyć czyn o nie więcej, niż 4% rocznie.
Rzecznik Equity Residential poinformował, że używają oni specjalnego oprogramowania do wyceny czynszu i porównań rynkowych w negocjacjach najmu. Zgodnie z orzeczeniem miasta, to właśnie ta firma kontrolować będzie czynsz w tym budynku.
Ceny mieszkań i koszty wynajmu rosną w całych Stanach Zjednoczonych. Wiele miast rozważa wprowadzenie kontroli czynszów, by utrzymać ceny w ryzach. W miejscach, w których takie przepisy już obowiązują, lokalne społeczności często o nich nie wiedzą. Wielokrotnie nie mają również środków, by przeciwstawić się właścicielowi nieruchomości. Obawiają się również, że mogą stracić dach nad głową.
Jersey City odnotowało jeden z największych wzrostów czynszów w kraju. Średni czynsz jeszcze wynosił w październiku $2,850. Jest to o 28% więcej niż w roku 2012. Na przedmieściach apartamenty wynajmowane są za około $3.800 miesięcznie.