New York
43°
Sunny
7:01 am5:17 pm EST
5mph
68%
30.05
TueWedThu
45°F
37°F
41°F
Jesteśmy z Polonią od 1971 r.
Wiadomości
Publicystyka
Społeczeństwo
Polonia

Marcin Luc Wielkim Marszałkiem Parady Pułaskiego 2022

16.02.2022

„Czuję się fantastycznie w nowej roli. Jest to dla mnie i dla całej mojej rodziny bardzo emocjonalne przeżycie, a przede wszystkim ogromny zaszczyt móc założyć szarfę Wielkiego Marszałka Parady Pułaskiego 2022 i stanąć na jej czele” – podkreślił w rozmowie z „Nowym Dziennikiem” Marcin Luc. Wielka manifestacja Polonii na Piątej Alei zaplanowana jest na 2 października, a dwa tygodnie wcześniej – 17 września – powinien się odbyć Bal Marszałkowski.

Ceremonia przekazania szarfy marszałkowskiej Marcinowi Lucowi odbyła się w niedzielę, 23 stycznia, w Konsulacie Generalnym RP na Manhattanie. W związku z obostrzeniami pandemicznym miała bardzo kameralny charakter, jednak zgromadziła nie tylko przedstawicieli Głównego Komitetu Parady Pułaskiego, ale także wielu dotychczasowych Wielkich Marszałków oraz przedstawicieli polonijnych mediów.

Licznie stawiła się rodzina nowo mianowanego Wielkiego Marszałka 2022, a niektórzy jej członkowie specjalnie na tę uroczystość przylecieli z Polski. Całość uświetnił krótki fortepianowy występ Roberta Broncharda. Zaśpiewała także sopranistka Małgorzata Kellis, która zaprezentowała amerykański hymn narodowy. Natomiast „Mazurka Dąbrowskiego” wykonała Victoria Knapik, która także na zakończenie ceremonii zaśpiewała dwie patriotyczno-religijne pieśni: „God Bless America” i „Boże, coś Polskę”.

Druga część uroczystości marszałkowskiej – połączona z poczęstunkiem – odbyła się w Polskim Domu Narodowym „Warsaw” na Greenponcie, i również miała miejsce 23 stycznia, lecz w godzinach wieczornych. Tam wszyscy uczestnicy uroczystości mogli spokojnie porozmawiać o tegorocznej paradzie, podsumować ubiegłoroczną, a także snuć plany jej rozwoju na przyszłość.

Artyści uczestniczący w ceremonii przekazania szarfy marszałkowskiej Maricinowi Lucowi. Wśród nich są: Robert Bronchard (drugi z lewej), Victoria Knapik (trzecia z lewej), Małgorzata Kellis (czwarta z lewej), Leokadia Juszczak (druga z prawej). Po bokach stoją członkowie zespołu American Folk Dance Company / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

OFICJALNA CZĘŚĆ UROCZYSTOŚCI
Gospodarzem głównej ceremonii przekazania insygniów marszałkowskich Marcinowi Lucowi był konsul generalny Adrian Kubicki, który przywitał gości, a także złożył gratulacje Głównemu Komitetowi Parady Pułaskiego oraz jej nowemu Wielkiemu Marszałkowi podkreślając, że był to świetny wybór.

„Życzę żeby na tej paradzie było jak najwięcej Polaków i biało-czerwonych barw, ale liczę też, że w związku ze zmianami politycznymi, które miały miejsce i niedawnymi wyborami uda nam się zainteresować naszą paradą lokalne władze, oraz że będziemy mogli ich skonfrontować z naszym pięknym polskim dziedzictwem” – podkreślił konsul generalny.

Tuż po nim głos zabrał Richard Zawisny, przewodniczący Głównego Komitetu Parady Pułaskiego. Przypomniał on historię związaną z udziałem gen. Kazimierza Pułaskiego i gen. Tadeusza Kościuszki w wojnie o niepodległość Stanów Zjednoczonych, a także początki emigracji Polaków wymuszone rozbiorami. Opowiedział o tym jak wyglądało życie naszych rodaków w „nowej ojczyźnie” i trudnościach z jakimi musieli się borykać. Podkreślił jednak, że się nie poddawali i z każdym rokiem wzmacniali swoje znaczenie w lokalnym życiu społecznym poprzez tworzenie polonijnych ośrodków, budowanie kościołów i domów narodowych. Zwrócił także uwagę na powstanie Parady Pułaskiego, która od 85 lat, prawie nieprzerwanie trwa do dnia dzisiejszego (nie odbyła się tylko w 2001 roku po atakach terrorystycznych na WTC i w 2021 ze względu na ograniczenia pandemiczne).

„Polonia rosła w siłę i uznała za stosowne pokazać swoją miłość do Ameryki i dumę ze swojego dziedzictwa organizując pierwszą paradę etniczną od czasu powstania Stanów Zjednoczonych. W 1937 roku, mimo wielkiego kryzysu gospodarczego, stworzyli Paradę Pułaskiego i wyruszając z Washington Square Park przemaszerowali Piątą Aleją” – mówił Richard Zawisny, zachęcając i apelując do wszystkich, żeby podtrzymywali tę tradycję i przekazywali ją dalej kolejnym pokoleniom.

Konsul generalny Adrian Kubicki (w środku) z uznaniem wypowiadał się o obu Wielkich Marszałkach – Jadwidze Kopali i Marcinie Lucu / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

„Obchodząc Dzień Pułaskiego świętujemy pamięć o polskim patriocie, który przybył na to wybrzeże, aby pomóc naszym amerykańskim przodkom wywalczyć wolność i niezależność od Anglii” – przypominał prezes Komitetu Głównego Parady Pułaskiego. Dodał, że jej patron wcześniej walczył także o wolność Polski.

Richard Zawisny przy okazji podziękował wszystkim osobom zaangażowanym w organizację Parady Pułaskiego, sponsorom oraz uczestnikom, a także konsulowi generalnemu Adrianowi Kubickiemu za wsparcie i gościnność związaną z szarfowaniem Wielkiego Marszałka 2022 – Marcina Luca. Z kolei jemu życzył wytrwałości w pracach przygotowawczych do tego dorocznego wydarzenia i udanego przemarszu Piątą Aleją.

Głos zabrał także ks. Cezariusz Jastrzębski, wikariusz kościoła pw. Matki Boskiej Częstochowskiej i św. Kazimierza na Brooklynie. Duchowny nie tylko odmówił modlitwę i udzielił wszystkim błogosławieństwa, ale także wygłosił krótkie przemówienie. Podkreślił w nim znaczenie Parady Pułaskiego oraz funkcji marszałkowskiej, którą sam miał okazję piastować w roku ubiegłym reprezentując swoją parafię.

„Godność marszałka Parady Pułaskiego jest wielką wartością jaką nadaje się szczególnym osobistościom ze świata Polonii, osobom mającym zasługi dla społeczności polonijnej, narodowej oraz dla Kościoła. Jest to dowód uznania za ich zasługi i wdzięczność za ich pracę dla dobra wspólnego” – podkreślał ks. Cezariusz Jastrzębski. Zwrócił też uwagę na szczególne zaangażowanie tegorocznego nowo mianowanego Wielkiego Marszałka Parady Pułaskiego w polonijnym i amerykańskim społeczeństwie, a także przybliżył jego życiorys, działalność i zasługi.

„Cieszy go pomaganie innym ludziom, udzielenie wsparcia osobom potrzebującym i organizacjom charytatywnym” – wyliczał kapłan.

Wielka Marszałek Parady Pułaskiego 2020-21 Jadwiga Kopala podziękowała wszystkim za zaangażowanie w przygotowanie ubiegłorocznej biało-czerwonej manifestacji na Piątej Alei / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

PARADA, KTÓRA PRZESZŁA DO HISTORII
Podczas oficjalnych przemówień nie mogło zabraknąć wystąpienia Jadwigi Kopali, Wielkiej Marszałek Parady Pułaskiego 2020-21, która pełniła tę funkcję przez dwa lata bowiem, w związku z pandemią i ograniczeniami z nią związanymi w 2020 roku biało-czerwona, październikowa manifestacja Polonii na Piątej Alei nie mogła się odbyć. Za to ta ubiegłoroczna okazała się wielkim sukcesem organizacyjnym i to pod wieloma względami. Wielka Marszałek 2020-21 powróciła wspomnieniami do dwóch lat przygotowań do ubiegłorocznej 84. Parady Pułaskiego.

„Dwa lata niesamowicie czynnej pracy pozwoliło mi na spotkanie z prawie wszystkimi naszymi kontyngentami w trzech stanach. Nauczyło jeszcze lepiej zrozumieć sprawy różnych organizacji i ludzi tam pracujących. Były też chwile zwątpienia niektórych działaczy z powodu ciągłych restrykcji, ale silna wiara i moc pomagały zrealizować z sukcesem program największego święta Polonii w USA” – mówiła Jadwiga Kopala dodając, że mimo wielu problemów dumnie reprezentowała Paradę Pułaskiego na licznych wydarzeniach polonijnych. Podkreśliła, że jest bardzo dumna z tego co udało się jej osiągnąć i doświadczyć, oraz że mocno wierzyła, że mimo tak licznych i poważnych utrudnień wszystko uda się zrealizować.

„Wszakże parada poświęcona była dwóm naszym wielkim rodakom: św. Janowi Pawłowi II i błogosławionemu Stefanowi Wyszyńskiemu Prymasowi Tysiąclecia” – przypomniała Wielka Marszałek 2020-21.
Okazało się, że nie tylko przemarsz Piątą Aleją był wielkim sukcesem, ale także towarzyszące mu wydarzenia.

Z wielu powodów Parada Pułaskiego 2022 przejdzie do historii. Bal Marszałkowski, który ze względu na ograniczenia covidowe odbył się dopiero w listopadzie ub.r. i w dodatku w New Jersey, a nie na Manhattanie, również okazał się wielkim sukcesem i cieszył się ogromną popularnością. Ale to nie wszystko.

„Pamiątką, która pozostaje po tej wyjątkowej paradzie jest piękna i wyczerpująca księga, którą udało się stworzyć” – podkreśliła pani Jadzia. Dzięki jej ogromnemu zaangażowaniu liczyła ona ponad 300 stron bowiem więcej nie mogła mieć ze względów technicznych. Tak się zdarzyło po raz pierwszy w całej historii organizacji Parady Pułaskiego. Na zakończenie swojego przemówienia Wielka Marszałek Parady Pułaskiego 2020-21 podziękowała wszystkim, którzy jej pomagali i wspierali w przygotowaniu tego wydarzenia począwszy od konsula generalnego i jego współpracowników, poprzez wcześniejszych marszałków i działaczy komitetów parady oraz księży i parafie, a także media i prasę, a na rodzinie, znajomych i przyjaciołach kończąc. Złożyła także gratulacje oraz wyraziła chęć pomocy swojemu następcy.

„Życzę nowemu Wielkiemu Marszałkowi Parady Pułaskiego – Marcinowi Lucowi, aby jego praca była owocna, dawała mu wiele satysfakcji i oby mógł za rok dumnie przekazać ją następcy. Deklaruję swoją pomoc, jeśli tylko będzie ona potrzebna, a Głównemu Komitetowi Parady Pułaskiego życzę jedności i wzajemnego szacunku” – podkreśliła na zakończenie Jadwiga Kopala.

Richard Zawisny, prezes Głównego Komitetu Parady Pułaskiego wręczył Wielkiej Marszałek 2020-21 Jadwidze Kopali medal Parady Pułaskiego i bukiet pięknych biało-czerwonych kwiatów / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

Po swoim wystąpieniu otrzymała od Richarda Zawisnego – w ramach swoich wielkich zasług – medal Parady Pułaskiego i bukiet pięknych biało-czerwonych kwiatów, a od zebranych na sali gromkie brawa. Wielki Marszałek 2020-21 przekazała także szarfę marszałkowską swojemu następcy.

Również jego synowie otrzymali podobne szarfy marszałkowskie dzięki czemu cała rodzina Luców będzie pięknie reprezentowała się na Piątej Alei, a wcześniej podczas różnych wydarzeń przygotowawczych. Pani Jadzia, wierzy, że jej następca będzie świetnym Wielkim Marszałkiem.

„Jestem dzisiaj bardzo szczęśliwa. Przekazałam szarfę z dumą i cieszę się, że te obowiązki przejął Marcin. Życzę mu żeby miał satysfakcję z tego co robi, a w przyszłym roku gdy przyjdzie mu przekazać szarfę swojemu następcy, żeby to mógł zrobić z taką samą dumą i zadowoleniem jak ja, oraz ze świadomością, że jego praca była wielkim sukcesem” – powiedziała „Nowemu Dziennikowi” ubiegłoroczna Wielka Marszałek Parady Pułaskiego 2020-21.

Z kolei na temat jej zasług z duża estymą wypowiedział się konsul generalny.

„Myślę, że pani Jadwiga Kopala oddaje pałeczkę marszałkowską z wysoko podniesionym czołem i wysoko podniesioną poprzeczką ponieważ dokonała rzeczy historycznej, czyli zorganizowała paradę pomimo wszystkich przeciwności losu związanych z pandemią koronawirusa. Wszystko wskazywało, że ta parada w roku ubiegłym – podobnie jak dwa lata temu – nie będzie mogła się odbyć, a jednak doszła do skutku i była wielkim sukcesem. Polacy wrócili na Piątą Aleję dosyć tłumnie i z dużą dozą energii przez co powrócił także pewien kapitał, który pani Jadzia może przekazać swojemu następcy” – stwierdził Adrian Kubicki. Konsul generalny dodał, że uważa iż Marcin Luc ma teraz jeszcze trudniejsze zadanie i wyzwanie.

„Jeżeli sprawdzą się prognozy, to w październiku powinniśmy mieć sytuację popandemiczną i to będzie dla niego taki wielki sprawdzian. Dlatego musimy wszyscy wspólnie pracować by ta parada odbudowała się co najmniej do takiej formy jak przed pandemią, a chcielibyśmy żeby ta skala była jeszcze wyższa” – podkreślił – przedstawiciel polskiego rządu. –

Chcielibyśmy, żeby na tej paradzie była duża reprezentacja lokalnych władz, które powinny, tak jak w przypadku innych parad, pokazywać w ten sposób swój szacunek i zrozumienie dla polskiej diaspory, która tutaj żyje oraz jest bardzo duża i silna” – stwierdził Adrian Kubicki. Konsul generalny zapewnił też o swoim wsparciu i pomocy dla nowo mianowanego Wielkiego Marszałka Parady Pułaskiego 2022.

Wielki Marszałek Parady Pułaskiego 2022 Marcin Luc zapewnił o gotowości do stawienia czoła wyzwaniom związanym z tegoroczną, październikową manifestacją polskości na Piątej Alei / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

ZASZCZYT I DUMA
Marcin Luc, podobnie jak i jego rodzina, był bardzo wzruszony nie tylko podczas przyjmowania szarfy marszałkowskiej, ale także w trakcie całej uroczystości. W pełni zdaje sobie sprawę z obowiązków jakie na nim teraz spoczywają, ale jednocześnie zapewnił o gotowości sprostania wyzwaniom, a nawet wyznaczył sobie dodatkowe cele. Wspominał o tym podczas swojej przemowy.

Rozpoczął ją od podziękowań skierowanych do osób zaangażowanych w niedzielną ceremonię marszałkowską, a także organizację kolejnej Parady Pułaskiego. Podziękowania skierował m.im. do konsula generalnego Adriana Kubickiego, prowadzącego uroczystość Ryszarda Mazura, Głównego Komitetu Parady Pułaskiego, członków Pulaski Association of Business and Professional Man, nowojorskiego radnego Roberta Holdena, harcerstwa, rodziny oraz oczywiście Wielkiej Marszałek Parady Pułaskiego 2020-21 Jadwigi Kopali, z rąk której otrzymał szarfę Wieliego Marszałka 2022.

„Jadziu, jedno słowo – gratulacje! Miniony rok był bardzo ciężki dla nas wszystkich, głównie z powodu pandemii, z którą do tej pory walczymy. Nie stanęło ci to jednak na przeszkodzie, aby przygotować i poprowadzić piękną paradę. Mimo wielu przeciwności losu, uważam ze stanęłaś na wysokości zadania i powinnaś być dumna z siebie i tego czego dokonałaś. Jeszcze raz gratuluję i mam nadzieję, że równie dobrze sprawdzę się w tej roli” – zapewnił nowo mianowany Wielki Marszałek 2022. Szczególne słowa wdzięczności skierował do swoich bliskich…

„Najgoręcej chce jednak podziękować swojej rodzinie, która jest tutaj dzisiaj ze mną. Celinie oraz Andrzejowi, którzy specjalnie na tę uroczystość przylecieli do nas z Polski, a przede wszystkim swojej ukochanej mamie, która przez całe życie stoi za mną murem, oraz swojej pięknej żonie i wspaniałym dzieciom, które są zawsze ze mną” – podkreślał Marcin Luc. Dużą część swojego wystąpienia poświęcił dorocznej, październikowej, biało-czerwonej manifestacji na Piątej Alei. Wspominał swój pierwszy udział w tym wydarzeniu.

„Oglądałem wówczas paradę przyklejony do barierki na Piątej Alei. Nie mogłem uwierzyć, że najsłynniejsza ulica na świecie nagle staje się biało-czerwona. Nie przeszło mi nawet przez myśl, że pewnego dnia będę miał zaszczyt stanąć na jej czele i poprowadzić Polonię po drugiej stronie tej samej barierki” – mówił ze wzruszeniem. Zdradził również swoje plany związane z 85. Paradą Pułaskiego, na czele której stanie 2 października.

Jego marzeniem jest powrót do wieńczącego to wydarzenie koncertu w Central Parku, podobnie jak to było w 2017 roku. Jednak największym zadaniem jakie sobie postawił za cel jest doprowadzenie do rozświetlenia Empire State Building polskimi barwami narodowymi w dniu Parady Pułaskiego.

„Doszły mnie słuchy, że graniczy to z cudem, ale podobno do odważnych świat należy, więc myślę, że warto spróbować. Nie ukrywam, że z chęcią przyjmę każdą pomoc w tym temacie, jako że nie będzie to łatwa rzecz do zrobienia” – podkreślił Marcin Luc. Na zakończenie zachęcił wszystkich do licznego udziału w święcie Polonii odbywającym się tradycyjnie w pierwszą niedzielę października.

Pamiątkowe zdjęcie Wielkiego Marszałka Parady Pułaskiego 2022 Marcina Luca z konsulem generalnym Adrianem Kubickim i wcześniejszymi Wielkimi Marszałkami obecnymi na niedzielnej ceremonii / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

RODZINNA DUMA
Wzruszenie i radość związana z przejęciem insygniów marszałkowskich towarzyszyła nie tylko Marcinowi Lucowi, ale także całej jego rodzinie uczestniczącej w niedzielnej ceremonii. Zresztą podobnie było kilka miesięcy temu, gdy podczas jednego z zebrań Głównego Komitetu Parady Pułaskiego ogłoszono, że to właśnie Marcin Luc dostąpi zaszczytu poprowadzenia Polonii Piątą Aleją w 2022 roku.

„Jestem zaszczycona i bardzo dumna ze swojego męża” – stwierdziła Magdalena Luc. Dodała, że gdy tuż po ubiegłorocznej Paradzie Pułaskiego dowiedzieli się, że Marcin będzie kolejnym Wielkim Marszałkiem to byli tym totalnie zaskoczeni, ale jednocześnie docenieni. Były łzy wzruszenia i wiele radości.

„Jestem bardzo dumny z tego że tata będzie stał na czele parady. Gdy się o tym dowiedziałem to się popłakałem ze szczęścia” – powiedział Sebastian, 9-letni syn państwa Luców. Podobnie zareagował jego starszy brat Alexander.

„Też się popłakałem i czułem się bardzo szczęśliwy i dumny z mojego taty” – podkreślił 12-letni Alexander. Zapewnił, że wraz z młodszym bratem będą towarzyszyć rodzicom we wszystkich wydarzeniach związanych z Paradą Pułaskiego, tym bardziej, że oni również otrzymali szarfy marszałkowskie.

„Jesteśmy przygotowani do ciężkiej pracy ponieważ wiemy, że to nie jest tylko przejście Piątą Aleją w pierwszą październikową niedzielę. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że przed nami wiele obowiązków związanych z przygotowaniem do tego dnia i Parady Pułaskiego” – zapewniła Magdalena Luc.

Część uczestników spotkania w Polskim Domu Narodowym „Warsaw” na Greenpoincie wraz z Wielkim Marszałkiem Parady Pułaskiego 2022 Marcinem Lucem / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

Podobne artykuły

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

baner