Muzułmańscy migranci skarżą się na jedzenie w nowojorskich schroniskach. Niby 'halal’, ale…

Muzułmańscy migranci z jednego z nowojorskich schroniska skarżą się na wydawane im jedzenie – co mieli odczuć zwłaszcza w czasie zakończonego we wtorek Ramadanu. „Ludzie nie mogą już tego znieść. Mówią: Wow, pościliśmy cały dzień i dają dokładnie te same śmieci” – mówi wolontariusz, który rozdawał migrantom własne posiłki.

Ponad połowa migrantów ulokowanych w schronisku Randall’s Island to Muzułmanie. Łącznie zakwaterowano tam 3 tysiące osób. Ze względu na religię wyznawcom Islamu serwowane są posiłki halal – dopuszczone przez prawo koraniczne.

„Upewniliśmy się, że cała żywność jest halal, aby mieć pewność, że wszyscy czują się tutaj mile widziani” – powiedział dr Ted Long, starszy wiceprezes New York City Health + Hospitals.

Ale muzułmańscy migranci i tak skarżyli się na serwowane im posiłki. Ci ze schroniska Creedmoor na Queensie przyznali, że jedzenie jest halal, ale… jest też wegetariańskie.

„Można powiedzieć, że technicznie rzecz biorąc, tak, otrzymują posiłki halal, ponieważ połowa posiłków to warzywa, więc wszystkie warzywa są halal” – powiedział wolontariusz Kabir Javaid.

Javaid przez cały Ramadan gotował migrantom swoje posiłki, które były wydawane przed schroniskiem. „Ludzie nie mogli już tego znieść. Mówią: Wow, pościliśmy cały dzień i to są dokładnie te same śmieci” – powiedział.

Miasto wydaje ok. 14 dolarów dziennie na trzy posiłki dla każdego migranta. To w sumie ok. 350 000 dolarów dziennie sumując koszt jedzenia ze wszystkich schronisk.

Red. JŁ