Spółki notowane na Wall Street straciły w czwartek ponad 3 biliony dolarów wartości rynkowej, zamykając najgorszy dzień na giełdzie od czasu pandemii Covid-19 w 2020 r. To głównie efekt ogłoszonych w środę ceł na towary z całego świata.
Jak podaje „Wall Street Journal”, wartość rynkowa spółek notowanych na nowojorskiej giełdzie spadła w ciągu jednego dnia o 3,1 biliona dolarów. Główne indeksy zaliczyły spadki o 4-6 proc: Dow Jones Industrial Average o 3,98 proc., Nasdaq – 5,97 proc., a S&P500 o 4,84 proc. We wszystkich przypadkach były to najgorsze jednodniowe spadki od 2020 r.
Powodem wyprzedaży były ogłoszone przez Donalda Trumpa już po zamknięciu rynków w środę cła na towary ze wszystkich krajów świata, sięgające od minimum 10 proc. po 49 proc. W przypadku największych parnerów handlowych USA, takich jak UE i Chiny stawki mają wynieść 20 proc., a Chin 34 proc. Wysokie cła mają objąć także produkty z państw azjatyckich jak Korea Płd., Japonia, Indie, Wietnam czy Bangladesz.
W efekcie największe spadki zanotowały spółki w dużej mierze polegające na produkcji i materiałach z zagranicy, zwłaszcza producenci mebli, ubrań i sprzętu elektronicznego. Koncern Nike stracił niemal 15 proc. wartości, GAP – 20 proc., Dell – 19 proc., Hewlett Packard – 14,6, a Apple – 9,25.
Jak notuje Bloomberg, czwartkowe spadki oznaczają, że od czasu rozpoczęcia prezydentury Trumpa wskaźnik akcji największych firm, S&P500 spadł o 10 proc., co jest najgorszym początkiem prezydentury od George W. Busha, który obejmował władzę podczas pękania „bańki internetowej” przełomu 2000 i 2001 r., gdy zbankrutowało wiele nowych przedsiębiorstw.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
osk/wr/