New York
48°
Cloudy
7:07 am4:30 pm EST
4mph
92%
29.92
TueWedThu
52°F
63°F
39°F
Jesteśmy z Polonią od 1971 r.
Nowy Jork
Warto przeczytać
Społeczeństwo
Kultura
Polonia

Namiastka „Męskiego Grania” na Queensie

01.11.2024
Mrozu, Vito Bambino oraz Igo dali świetny koncert w Melrose Ballroom na Queensie / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

To był piękny koncert, który polonijna publiczność zapamięta na długo. To za sprawą niesamowitej, pełnej młodzieńczej i pozytywnej energii płynącej ze sceny. Mrozu oraz Vito Bambino sprawili, że dominowały na niej „Supermoce”. Dodatkowego klimatu dodał Igo, który jako gość specjalny wystąpił razem z nimi.

Wojtek Maślanka

Po raz kolejny salę Melrose Ballroom na Queensie zdominowała świetna zabawa trwająca – z krótką przerwą na zmianę sprzętu – prawie trzy godziny. Publiczność, która wypełniła to miejsce w piątkowy wieczór (11 października) rozpoczynający w Stanach Zjednoczonych długi weekend, nie miała czasu na nudę, mimo że czasem pojawiły się melancholijne utwory. Dominowały jednak żywiołowe i skoczne przeboje, zwłaszcza w pierwszej części koncertu gdy scenę opanował Mrozu i jego zespół z rewelacyjną sekcją rytmiczną.

Mrozu wystąpił w Melrose Ballroom na Queensie drugi raz / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

Mieszanka funky, soulu, rhythm and bluesa i rock and rolla sprawiła, że widownia nie była w stanie spokojnie ustać ani przez chwilę, nawet wtedy, gdy znany i lubiany wokalista z gracją, jak prawdziwy konferansjer swoimi opowieściami anonsował kolejne utwory. A gdy na scenie prócz niego pojawili się także Vito Bambino i Igo, publiczność oszalała z radości. To trio posiadające w sobie ogromne pokłady pozytywnej energii i niesamowitej mocy wprowadziło ją w prawdziwe szaleństwo, świadczące o tym, że na pewno była to niezapomniana i nieprzespana noc. Była to także mała próbka tego, co dominuje podczas koncertów z serii „Męskie Granie” w Polce.

Dla Łukasza Mroza był to drugi występ w Nowym Jorku i w dodatku w tym samym miejscu, w którym pojawił się kilkanaście miesięcy temu. Tak więc doskonale zdawał sobie sprawę z tego, czego może oczekiwać polonijna publiczność i przy których piosenkach najlepiej się bawi. W związku z tym nie zabrakło takich przebojów jak: „Złoto”, „Nic do stracenia”, „Szerokie wody”, „Za daleko”, „Dym” oraz oczywiście „Jak nie my to kto”.

Vito Bambino skradł serca publiczności w Melrose Ballroom na Queensie / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

Z kolei dla Mateusza Dopieralskiego, bardziej znanego jako Vito Bambino nowojorski koncert był amerykańskim debiutem, który na pewno należy uznać za bardzo udany. Jego występ był bardziej klimatyczny i nostalgiczny niż Mroza, ale wcale nie oznacza to, że mniej energetyczny. Przekaz jaki płynął z jego piosenek, a także z doskonałej konferansjerki i genialnej zabawy słowem, świetnie trafiał do polonijnej publiczności. Być może sprawił to fakt, że Vito Bambino również sporą część swojego życia spędził na emigracji. Zresztą wspomniał o tym fakcie przed jednym ze swoich przebojów dodając, że dzięki temu świetnie rozumie i czuje to co jego rodacy mieszkający poza ojczystymi granicami. Podczas jego występu nie mogło zabraknąć takich piosenek jak m.in.: „Nie mój dzień”, „Inny kolo całość”, „Te same błędy co starzy”, „Podpalmy to”, „Nudy” czy też „Etna”.

Vito Bambino pozytywnie zaskoczył także publiczność coverem przeboju Maryli Rodowicz „Małgośka”. Zaśpiewał również inne znane i lubiane piosenki, jak np. „Boję się o Ciebie”, utwór który nagrał wspólnie z Kaśką Sochacką, czy też wielki hit „I Ciebie też, bardzo”, który podczas koncertów z serii „Męskie Granie” śpiewał wraz z Darią Zawiałow i Dawidem Podsiadło.

Mrozu, Vito Bambino oraz Igo podczas koncertu w Melrose Ballroom na Queensie pokazali polonijnej publiczności namiastkę „Męskiego Grania” / Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK
Foto: WOJTEK MAŚLANKA/NOWY DZIENNIK

Podobne artykuły

NAJCZĘŚCIEJ CZYTANE

baner