Według ankiety Związku Nauczycieli Stanu Nowy Jork przeprowadzonej wśród przeszło 1000 nauczycieli z Empire State, temperatury w salach lekcyjnych potrafią dochodzić do 85, a na wyższych piętrach – nawet 100 stopni F! Związek proponuje wprowadzenie przepisów, które wymagałyby przerwania lekcji, jeśli temperatura w pomieszczeniu przekroczy 88 st. F.
Związek Nauczycieli Stanu Nowy Jork proponuje gubernator Kathy Hochul wprowadzenie prawa, które będzie wymagało usunięcia uczniów z przegrzanych sal, jeżeli temperatura w pomieszczeniach przekroczy 88 st. F., uznając dalsze przebywanie tam za niebezpieczne.
Zgodnie z wynikami opublikowanej przez związek ankiety, wysokie temperatury nie pozwalają uczniom skupić się na materiale, a w skrajnych przypadkach doprowadzają do omdleń.
„To naprawdę trudne, zwłaszcza w obliczu zbliżających się testów, naprawdę trudno jest się uczyć i skupić. Trudno mi było skoncentrować się na zadaniu, łatwo traci się orientację, zasypiasz na zajęciach, po prostu boli cię głowa, to jest do bani” – powiedział Myles Clement, junior z Susquehanna Valley High School.
Związek zawodowy nauczycieli przygotował prezentację dla ustawodawców, w której porównują naukę w rozgrzanej klasie do „nauki w saunie”. W poniedziałek związek zorganizował konferencję prasową z udziałem senatora Skoufisa i reprezentanta Eachusa, aby skłonić gubernator Hochul do wprowadzenie w życie ustawy.
Red. JŁ