W niedzielny poranek funkcjonariusze nowojorskiej policji (NYPD) śmiertelnie postrzelili 28-letniego mężczyznę, który – zgodnie z oświadczeniem departamentu – zignorował polecenie odrzucenia broni. Policję wezwała kobieta, którą 28-latek miał nękać.
Do zdarzenia doszło ok. godz. 9:00 rano w pobliżu 86. Ulicy i Alei B. Dzwoniąca pod 911 kobieta twierdziła, że mężczyzna, wobec którego stara się o wydanie zakazu zbliżania się, nęka ją w jej miejscu zamieszkania.
Po przybyciu na miejsce policjanci zauważyli podejrzanego odpowiadającego rysopisowi. 28-latek zignorował polecenia zatrzymania się i zaczął biec. Funkcjonariusze podążali za podejrzanym przez odległość nieco ponad jednej przecznicy. W pewnym momencie mężczyzna wyciągnął przedmiot przypominający broń, a wówczas policjanci sięgnęli do własnych kabur. Strzały padły, gdy 28-latek zignorował polecenia jej upuszczenia przedmiotu.
Po postrzeleniu mężczyzny funkcjonariusze zawieźli go radiowozem do pobliskiego szpitala. 28-latek zmarł krótko po przyjęciu.
Policja poinformowała, że w miejscu postrzelenia podejrzanego znaleziono naładowany rewolwer.
Red. JŁ