Jak informuje rzecznik Komitetu Pomnika Zbrodni w Lesie Katyńskim, rada miasta Jersey City ma wydać w najbliższym czasie zarządzenie, które wyznaczy nowe miejsce pomnika. Już wiadomo, że będzie to w odległości jednego bloku od obecnej lokalizacji, czyli na końcu York Street na wybrzeżu rzeki Hudson. “Nowa lokalizacja ma zostać przekształcona i przebudowana, aby była godna i odpowiednia do przyjęcia Pomnika Katyńskiego” – podkreśla rzecznik.
Poniżej oświadczenie rezcznika Komitetu Pomnika Zbrodni w Lesie Katyńskim:
“Mam obowiązek opublikować załączoną informację prasową, którą podpisał dziś w obecności adwokata prezes Krzysztof L. Nowak. Zostało to uczynione w oczekiwaniu na sfinalizowanie umowy zaproponowanej przez burmistrza Jersey City, Stevena Fulopa. Zgodnie z tym porozumieniem Rada Miasta ma wydać Zarządzenie, które wyznaczy nowe miejsce Pomnika Katyńskiego, jeden blok na południe od obecnej lokalizacji, tj. tam gdzie York Street kończy się na brzegu rzeki Hudson. Oczekujemy że rozporządzenie, którego tekst ma zostać zaproponowany i opublikowany w poniedziałek, 14 maja 2018 r. (choć jego uchwalenie, zgodnie z prawem, zajmie co najmniej dwie sesje Rady Miejskiej) będzie zawierało mocne sformułowania zapewniające że będzie to stała lokalizacja pomnika. Nowa lokalizacja ma zostać przekształcona i przebudowana, aby była godna i odpowiednia do przyjęcia Pomnika Katyńskiego, który następnie ma być przeniesiony tam bezpośrednio, w sposób zapewniający jego godność, bez demontażu i bez tymczasowego przeniesienia do magazynu. Wszystkie koszty tej operacji pokryje miasto Jersey City. Komitet poprosił również o dodanie do umowy wynajęcie od miasta za symboliczną opłatą pomieszczenia z wejściem od ulicy, w którym mieściłoby się Muzeum Zbrodni w Lesie Katyńskim oraz biuro Komitetu.
Jako gest dobrej woli, w oczekiwaniu na sfinalizowanie tej umowy i rozporządzenia Rady Miejskiej, Komitet zgodził się zawiesić demonstrację zwołaną na sobotę, 12 maja 2018 r. o godz. 13.00 przed Urzędem Miejskim w Jersey City. Zawieszenie oznacza, że NIE BĘDZIE demonstracji teraz, ale możemy to zrobić później, jeśli nie będziemy zadowoleni z tego, jak miasto sfinalizuje obietnicę umowy”.
Andrzej Burghardt
Autor: AA